wtorek, 29 sierpnia 2017

seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,po co Jemu Kościół?''

,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''
Ewangelia Łukasza 8,17




Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA to miejsce, gdzie można zadawać mi wszelkiego rodzaju pytania o Boga, a ja będę odpowiadać według swojej wiary i doświadczenia. Obiecuję przy tym, nie czuć się urażona, ani poirytowana Waszymi wątpliwościami. Dlatego zachęcam do zadawania mi pytań w komentarzach lub na facebooku (Ola Kunkowska-Kowalska), a ja będę odpowiadać Wam w kolejnych wpisach. Bo nie ma nic ukrytego, co nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało wyjść na jaw.

po co Jemu Kościół?

,,Bo gdzie dwóch lub trzech zebranych w Imię Moje, tam jestem pośród nich''
Mateusza 18,20

Czy zauważyliście, że samotność była pierwszą rzeczą, jaką Biblijny Bóg nazwał złem (I Mż 2,18)?  ,,Kościół'' to liczba mnoga od słowa ,,Chrześcijanin''. Gdy jest nas- osób wierzących więcej niż jedna, razem jesteśmy Kościołem.  Jezus odkupił swój Kościół i modlił się o Jego jedność (Jana 17,11). 

Kiedyś myślałam, że tym, co łączy ludzi w Kościół jest wspólne uczestnictwo w niedzielnych nabożeństwach. Być może było tak dlatego, bo w denominacji do jakiej należałam, nie znaliśmy w Kościele nawet swoich imion i nie rozmawialiśmy ze sobą. Dzisiaj uważam, że to, co nas  łączy to jest coś o wiele większego niż tylko niedzielne milcząco-śpiewające spotkania. Nie tylko dlatego, bo znam imiona znacznej większości ludzi w swoim Kościele, piję z nimi kawę, modlę się z nimi na głos i nie są dla mnie anonimowi. Wzrosła moja wiara i poczułam, że z osobami, które poznaję na kawie po niedzielnych nabożeństwach zawsze mamy wspólne tematy do rozmów, podobne przemyślenia i w wielu dziedzinach nawet podobne przeżycia. Najbardziej poruszające są jednak dla nas wspólne priorytety. To jest to, czym możemy się nawzajem motywować.Duch Święty jest ten sam i mimo, że prowadzi nas nieraz innymi drogami, można rozpoznać zawsze w Jego prowadzeniu pewien specyficzny charakter. To dzięki temu, że  mamy podobne marzenia i wierzymy w to samo.



Wierzymy w Boga i w to, że jest dobry
,,Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności''
1 Jana 1,5


Przyznaliśmy się do swojej grzeszności
,,gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''
Rzymian 3,23

Kościół został odkupiony za darmo przez Jezusa
,,Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy miał życie wieczne''
Jana 3,16
 
 Nie dlatego, bo zasłużyliśmy, ale dlatego bo uwierzyliśmy w ofiarę na Krzyżu i pokutowaliśmy ze swoich grzechów. Bóg dał nam niezasłużony prezent. Oznacza to, że dzięki temu, że wierzymy w Jezusa, już dzisiaj możemy być pewni swojej wieczności w Niebie.
  „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar, nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.”
Efezjan 2,8-9 


 Odpowiadając na postawione pytanie, nie mam pewności po co Jezus połączył nas w jedno, ale wiem, dlaczego bycie w jedności z resztą Kościoła jest dobre dla mnie i widzę dlaczego jest dobre, dla innych. Myślę, że być może Jezus połączył nas w jedną rodzinę właśnie dla nas. Nie każdy czuje więzi rodzinne i nie każdy się utożsamia ze swoimi krewnymi, ale myślę, że w głębi serca każdy chowa potrzebę bycia jej częścią. 

Strona na facebooku

Photobucket

O mnie

Moje zdjęcie
Z wyznania jestem protestantką ewangelikalną, jednak wolę myśleć i mówić o sobie po prostu ,,Chrześcijanka''. 4 lata temu zakochałam się w Jezusie i na skutek tej miłości, sama nie zauważyłam w którym momencie, zaczęłam się zmieniać. Aktualnie nie mam nic wspólnego z osobą, którą wcześniej byłam. Pod wpływem miłości do Boga, w którego wierzę, chcę opowiadać o tym spotkaniu z Bogiem 4 lata temu i zachęcać do tego samego innych. Nie zależy mi na promowaniu ,,wiary protestanckiej''- mam na celu zachęcać do osobistej więzi z Jezusem i do czytania Biblii.