tag:blogger.com,1999:blog-77504661465466403632024-03-13T12:32:58.367-07:00NiebianinWszystko jest możliweOlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-55850941005954703342017-09-11T08:39:00.001-07:002017-09-11T08:39:17.047-07:00moja rada: przestań być sobą- zacznij naśladować kogoś innego!<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;"> Dosłownie. To nie jest żaden kiepski sarkazm. Moja życiowa rada, wielokrotnie przeze mnie przetestowana całkiem poważnie, brzmi: nie patrz na innych. Nie przejmuj się co o Tobie pomyślą, ani co gadają za Twoimi plecami i po prostu nie bądź sobą. Nie żyj własnym życiem i zawsze naśladuj kogoś innego.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,I powiedział do nich wszystkich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Ewangelia Łukasza 9,23</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i> ,,Każdego dnia umieram [...] ''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>1 list do Koryntian 15,31</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: left;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: left;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;"> Myślę, że bycie sobą nie wymaga w dzisiejszych czasach odwagi. Bycie sobą przychodzi naturalnie i jest proste. Przynajmniej mi zawsze szło bez problemu. Ale będąc sobą przez dwadzieścia lat swojego życia, uznałam że to jest bez sensu. Nic to nie daje. To nie bycie sobą, tylko naśladowanie Jezusa w dzisiejszych czasach wymaga prawdziwej odwagi i tylko to daje szczęście. </span><br />
<br />
<span style="text-align: left;">Wszyscy wiedzą, że nie ma ludzi idealnych. Człowiek jest jaki jest. Egoistyczny, podły, chciwy. To wiadome, dopóki ktoś nie zacznie szczerze wypowiadać się sam o sobie. No bo jednak ludzie wierzą w siebie samych. Próbujemy się usprawiedliwiać. Wierzymy, że zło nam się ,,zdarza'', ale że tak naprawdę to w głębi serca jesteśmy dobrzy. A zdarza nam się dlatego, bo to okoliczności nas sprowokowały. Taka jest już natura człowieka, że do ostatniej chwili ślepo wierzymy w to, że mamy dobre serce. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;"> A Biblia w liście do Rzymian 3,23 śmiało wrzuca wszystkich do jednego worka: ,,wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''. Wszyscy to wszyscy. Ty też. Nawet kolorowe postacie wymalowane na oknach świątyń, w które niektórzy tak święcie wierzą... one też znajdują się w tej okrutnej szufladce grzeszników, którym brakuje Bożej chwały, Czyli im też Biblia przykleiła etykietkę ,,zły człowiek''.Tobie również. A ja tam Biblii wierzę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
Gdyby to było już wszystko, to bylibyśmy w piekle. Na szczęście trafił się jeszcze istotny wyjątek. Tym wyjątkiem był Bóg, który stał się człowiekiem w ciele Jezusa. Jako jedyny, któremu nie należało się piekło, zdecydował się umrzeć za nas. I w ten sposób możemy być czyści Jego czystością. Jeśli w to wierzymy, możemy być święci dzięki temu, że On jest święty i zdecydował się z nami zamienić- stać się grzesznym za nas. I zmartwychwstał na dowód dokonanej transakcji. Oznacza to, że jeśli Mu wierzymy, jeśli za tym pójdziemy, mamy gwarancję wieczności spędzonej w Niebie.<br />
<br />
Wierzysz w to? To miej odwagę nie przejmować się co powiedzą inni i nie bądź sobą, tylko postaraj się stać kopią Jezusa. Pomoże Ci w tym Duch Święty, którego Jezus specjalnie posłał na ziemię, gdy odchodził do Ojca.<br />
<br />
Żeby zacząć ten proces w swoim życiu, pomódl się pamiętając o tym, żeby podziękować Jezusowi za to, że Cię odkupił, przeprosić Go za Twoje grzechy i poprosić Go o to, by przejął Twoje życie całkowicie. </div>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-69865260509167237662017-08-29T14:49:00.000-07:002017-08-29T15:00:38.395-07:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,po co Jemu Kościół?''<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ewangelia Łukasza 8,17</span></i></b></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA to miejsce, gdzie można zadawać mi wszelkiego rodzaju pytania o Boga, a ja będę odpowiadać według swojej wiary i doświadczenia. Obiecuję przy tym, nie czuć się urażona, ani poirytowana Waszymi wątpliwościami. Dlatego zachęcam do zadawania mi pytań w komentarzach lub na facebooku (Ola Kunkowska-Kowalska), a ja będę odpowiadać Wam w kolejnych wpisach. Bo nie ma nic ukrytego, co nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało wyjść na jaw.</span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><u>po co Jemu Kościół?</u></b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><u><br /></u></b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>,,Bo gdzie dwóch lub trzech zebranych w Imię Moje, tam jestem pośród nich''</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>Mateusza 18,20</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><br /></b></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 15.4px;">Czy zauważyliście, że samotność była pierwszą rzeczą, jaką Biblijny Bóg nazwał złem (I Mż 2,18)? </span> ,,Kościół'' to liczba mnoga od słowa ,,Chrześcijanin''. Gdy jest nas- osób wierzących więcej niż jedna, razem jesteśmy Kościołem. Jezus odkupił swój Kościół i modlił się o Jego jedność (Jana 17,11). </span></span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Kiedyś myślałam, że tym, co łączy ludzi w Kościół jest wspólne uczestnictwo w niedzielnych nabożeństwach. Być może było tak dlatego, bo w denominacji do jakiej należałam, nie znaliśmy w Kościele nawet swoich imion i nie rozmawialiśmy ze sobą. Dzisiaj uważam, że to, co nas łączy to jest coś o wiele większego niż tylko niedzielne milcząco-śpiewające spotkania. Nie tylko dlatego, bo znam imiona znacznej większości ludzi w swoim Kościele, piję z nimi kawę, modlę się z nimi na głos i nie są dla mnie anonimowi. Wzrosła moja wiara i poczułam, że z osobami, które poznaję na kawie po niedzielnych nabożeństwach zawsze mamy wspólne tematy do rozmów, podobne przemyślenia i w wielu dziedzinach nawet podobne przeżycia. Najbardziej poruszające są jednak dla nas wspólne priorytety. To jest to, czym możemy się nawzajem motywować.Duch Święty jest ten sam i mimo, że prowadzi nas nieraz innymi drogami, można rozpoznać zawsze w Jego prowadzeniu pewien specyficzny charakter. To dzięki temu, że mamy podobne marzenia i wierzymy w to samo.</span></span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 15.4px;">Wierzymy w Boga i w to, że jest dobry</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 15.4px;"><b>,,Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności''</b></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 15.4px;"><b>1 Jana 1,5</b></span></span></span></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Przyznaliśmy się do swojej grzeszności</span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>,,gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>Rzymian 3,23</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Kościół został odkupiony za darmo przez Jezusa</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>,,Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy miał życie wieczne''</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>Jana 3,16</b></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b> </b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> Nie dlatego, bo zasłużyliśmy, ale dlatego bo uwierzyliśmy w ofiarę na Krzyżu i pokutowaliśmy ze swoich grzechów. Bóg dał nam niezasłużony prezent. Oznacza to, że dzięki temu, że wierzymy w Jezusa, już dzisiaj możemy być pewni swojej wieczności w Niebie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> <span style="font-size: small;"><span class="st"><span class="f"> </span><b>„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar, nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.”</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><span class="st"><b>Efezjan 2,8-9 </b></span></span></span><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><span class="st"><b> </b><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Odpowiadając na postawione pytanie, <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">nie <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">mam pewności po co Jezus<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> połączył nas w jedno<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">, ale wiem, dlaczego bycie w jedności z resztą Kościoła jest dobre dla mnie i widzę dlaczego jest dobre, dla innych. Myślę, że być może Jezus połączył nas w jedną rodzinę właśnie <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">dla nas. Nie każdy <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">czuje więzi rodzinne i nie każdy <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">się utożsam<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">ia <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">ze swoimi krewnymi, ale myślę, że w głębi serca każdy chowa potrzebę <span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">bycia jej częścią. </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><b> </b></span></span></span></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-1906966015089188872017-04-18T02:37:00.000-07:002017-04-18T02:55:06.950-07:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,czy nie wiesz o tym, że wszyscy się z ciebie śmieją, jak mówisz o Bogu?''<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ewangelia Łukasza 8,17</span></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA to miejsce, gdzie można zadawać mi wszelkiego rodzaju pytania o Boga, a ja będę odpowiadać według swojej wiary i doświadczenia. Obiecuję przy tym, nie czuć się urażona, ani poirytowana Waszymi wątpliwościami. Dlatego zachęcam do zadawania mi pytań w komentarzach lub na facebooku (Ola Kunkowska-Kowalska), a ja będę odpowiadać Wam w kolejnych wpisach. Bo nie ma nic ukrytego, co nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało wyjść na jaw.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><u><br /></u></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><u>Czy nie wiesz o tym, że wszyscy się z ciebie śmieją, jak mówisz o Bogu?</u></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><u><br /></u></span></span>
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>,,A niektórzy faryzeusze z tłumu mówili do Niego: Nauczycielu, zgrom uczniów swoich. I On odpowiadając rzekł: Jeżeli ci będą milczeć, kamienie krzyczeć będą''</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>Łukasza 19,39-40</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><u><br /></u></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> tak, wiem o tym. Wiedziałam o tym nawet zanim zaczęłam mówić. Dlatego nie przeszkadza mi, że ktoś kpi z mojego fanatyzmu. Z resztą, ja kiedyś też wiele razy kpiłam z innych i śmiałam się z kogoś za jego plecami, więc nie powinnam być o to na nikogo zła. Za to będzie mi bardzo przykro, gdy nie zobaczę tych osób w Niebie i ktoś mnie wtedy zapyta, dlaczego nie próbowałam im powiedzieć o możliwości ratunku od piekła. Dlaczego ich nie ostrzegłam przed przyszłym gniewem Bożym. Dlaczego nie zaprowadziłam ich w bezpieczne miejsce, pod krzyż- tam gdzie kiedyś ktoś inny zaprowadził mnie. Wtedy będzie mi o wiele bardziej przykro, niż teraz, gdy ktoś tam się śmieje. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> Oczywiście jestem ostrożna, żeby osoby, które się śmieją, śmiały się z mojej gorliwości, a nie z dziwaczności. Żeby jedyne, co mają mi do zarzucenia to było to, jak mocno wierzę w Boga i z jak wielką odwagą o Nim wszystkim mówię. Nie to, że mówię coś niedorzecznego, albo zachowuję się w kretyński sposób ośmieszający moją wiarę (,,buzię widzę w tym tęczu!''). Dlatego zawsze gdy się śmieją, zastanawiam się tylko, czy śmieją się z tego, że z odwagą głoszę Słowo Boże, czy z tego, że robię to w idiotyczny sposób. Chcę głosić Jezusa, a nie Go ośmieszać. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><b><i>,,Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej. I są usprawiedliwieni darmo, z łaski Jego, przez odkupienie w Jezusie Chrystusie''</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><b><i>Rzymian 3,23-24</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> Dlatego tak bardzo chcę powiedzieć wszystkim, że są grzesznikami. My jesteśmy. Wszyscy są. A Bóg nie jest i dlatego od zawsze mieliśmy problem. Bo gdyby to tak zostawić, to wszyscy trafilibyśmy do piekła (i to słusznie!). Ale Jezus tego tak nie zostawił. On, jako Bóg, stał się człowiekiem i był jedynym człowiekiem, który nigdy ani razu, w najmniejszej rzeczy nie zgrzeszył. Jako jedyny, któremu nie należała się kara, poniósł karę. Karę za nas. I dlatego my już nie musimy ponosić kary za swoje grzechy, jeżeli tylko uwierzymy w Jego ofiarę i pokutujemy. Jeżeli nie uwierzymy i nie pokutujemy, to wracamy do punktu wyjścia i w dalszym ciągu zasługujemy na karę, którą kiedyś poniesiemy. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> To jest bardzo ważne przesłanie, bo wiara w ofiarę na krzyżu i powierzenie swojego życia Bogu, daje gwarancję życia w Niebie. Możesz chodzić po ziemi, wciąż żyć i być naprawdę pewnym, że po śmierci trafisz do Nieba! Ja jestem. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><b><i>,,Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu Moim, nauczy Was wszystkiego i przypomni Wam wszystko, co Wam przykazałem''</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><b><i>Jana 14,26</i></b></span></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> To jest bardzo odciążające. Ale jest jeszcze coś więcej. Już tu, za życia wiara w Boga wiele daje. Jeżeli przestrzegasz Jego zasad, na początku robisz to z obowiązku i sam tego nie rozumiesz, ale z czasem zauważasz, że one naprawdę mają sens! Dzięki temu, że nie zrobiłeś czegoś fajnego, co normalnie byś zrobił, wyszedłeś z jakiejś sytuacji sucho i nie poniosłeś konsekwencji, jakie inni ponieśli. Dzięki temu, że zrobiłeś kilka rzeczy, których On od Ciebie wymagał (trochę bez przekonania, bo sam zrobiłbyś to inaczej), udaje Ci się osiągnąć rzeczy, których własnymi sposobami byś nie osiągnął. Pamiętaj, Bóg zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość i jest mądrzejszy niż wszystkie komputery świata. Wspaniale jest być posłusznym takiemu Bogu, bo wychodzisz wtedy na dużo mądrzejszą osobę, niż faktycznie jesteś. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> Gdy modlisz się własnymi słowami i czytasz Biblię, na początku masz wrażenie, że to jest monolog wysyłany do Boga. Ale gdy robisz to wytrwale, w pewnym momencie zaczynasz słyszeć cichy, kochany głos w swojej głowie i wiesz doskonale do kogo należy. Ten głos dodaje Ci otuchy w trudnych momentach. Przypomina o rzeczach, które postanowiłeś, gdy jesteś o włos od tego, by z nich zrezygnować. Czasem daje rady, których nie rozumiesz, ale gdy się do nich zastosujesz, widzisz że są zadziwiająco, nieprawdopodobnie mądre. Możesz zadawać Mu pytania. Gdy do Niego mówisz, On słucha. Jak Go poznasz, pokochasz Go. Ja to nazywam relacją z Bogiem i to sprawia, że z czasem stajesz się zdeterminowany do tego, żeby dla Boga zrobić wszystko. Wtedy zależy Ci na tym, żeby On Cię akceptował i dobrze o Tobie myślał, a co pomyślą inni ludzie, schodzi jakby na dalszy plan. </span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px;"> Tym razem nie wklejam tej modlitwy na końcu, co zwykle. Dzisiaj chcę zakończyć tak:<b> jeżeli moje słowa Cię poruszyły i chcesz zacząć z Bogiem nowe życie, napisz do mnie, a ja Cię pokieruję dalej!</b> facebook: Ola Kunkowska-Kowalska lub funpage niebianina. email: aleksandrakunkowska@gmail.com. </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-85388107120318376662017-03-20T10:59:00.003-07:002017-03-20T11:19:02.751-07:00moja rada: miej dosyć życia i skończ ze sobą!<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
To nie jest żaden żart, jestem poważna. Sama pewnego dnia zrozumiałam, że mam dosyć życia i powinnam umrzeć. Chciałam umrzeć, bo zakochałam się w Kimś do szaleństwa. Byłam pewna, że gdy On się dowie, że ja chcę umrzeć dla Niego, to nie przyjmie tego obojętnie. Że gdy tylko się dowie, to będzie wzruszony i powie, że tak naprawdę to zawsze mnie kochał. Że zrozumie jak bardzo Go kocham i już zawsze będziemy razem szczęśliwi. Byłam pełna nadziei i szalona z miłości. Chciałam, żeby ciągle był przy mnie, blisko i cały czas czuć Jego miłość. Moje serce biło mocniej na sam dźwięk Jego imienia.... zawsze gdy tylko słyszałam, jak ktoś wymawia ,,Jezus''.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<i>,,Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie z mojego powodu ten je zachowa''</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Łukasza 9, 24</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
Tylko On mógłby mnie poprosić o coś takiego. Bo tak właśnie było. Najukochańszy był zazdrosny o moją miłość do ludzi i do rzeczy materialnych. Więc sam mnie poprosił ,,strać życie z mojego powodu''. Czy można umrzeć z powodu odwzajemnionej miłości, tylko dlatego bo ktoś o to poprosił? Jak wiele romantycznych filmów powstało, tak chyba żaden nie miał takiego scenariusza. Miałam się zabić, bo mój ukochany tak chce!<br />
<br />
Żeby lepiej opowiedzieć i zrozumieć tę historię, opowiem ją- jak to było od początku.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
,,Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</div>
<div style="text-align: center;">
Rzymian 3,23</div>
<br />
Nie ma ludzi bezgrzesznych. A grzech nigdy nie pozostaje bez kary, bo Bóg jest sprawiedliwy. Grzech oddzielił nas od Boga i właśnie dlatego żyjemy na świecie, gdzie są choroby, wojny, śmierć i tyle zła, że niektórym ciężko uwierzyć nawet w istnienie Boga.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
,,Zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym''</div>
<div style="text-align: center;">
Rzymian 6,23</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bóg zapowiedział, że karą za grzech jest śmierć i to jeszcze zanim pierwszy człowiek pierwszy raz zgrzeszył. Gdyby się z tego wycofał, to byłby złym Ojcem i jeszcze gorszym wychowawcą. Ale wcale nie chciał nas zabijać, bo Bóg jest miłością. Dlatego odesłał nas gdzieś daleko i zamiast nas zabić kazał nam zabijać kozły i baranki, żeby zapłatą za nasz grzech była ich śmierć. Dostaliśmy też całą listę szczegółowych nakazów co robić, żeby na przyszłość maksymalnie ograniczyć grzeszenie. Musieliśmy starać się żyć dobrze. Jak jednak się nam zdarzyło zrobić coś niewłaściwego, to zabijaliśmy kozły i baranki. Na wszelki wypadek też robiliśmy to z zasady regularnie co jakiś czas. Jednak kompletnie nam to nie szło. Ludzie nie potrafili się nawet starać żyć dobrze. A te zasady, które miały być łagodne, dla nas okazały się stanowczo zbyt trudne. To była duża łaska, że Bóg dał nam jeszcze taką szansę, ale i tak dla nas to był zbyt wysoki poziom trudności.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
,,Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie umarł, lecz miał życie wieczne''</div>
<div style="text-align: center;">
Jana 3,16</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: left;">
Skoro baranki i kozły to było za mało, a my nie umieliśmy przestrzegać żadnych praw, to co można było zrobić? Można było posłać na ofiarę człowieka, ale musiał to być bezgrzeszny człowiek. Grzesznik musiałby umrzeć za swoje własne grzechy, a nie odkupiłby cudzych, więc nie miałoby to sensu. Na dodatek to musiał być ktoś, kto nigdy nie zgrzeszył, a przecież wszyscy ludzie zgrzeszyli. Czyli nie było innego wyboru, żeby Bóg stał się człowiekiem, żeby nigdy nie zgrzeszył i umarł za nas, stając się dla nas jakby takim barankiem. Czy to nie poruszające? Czy Bogu nie powinno się nie chcieć, tylko dla nas, stawać się człowiekiem i umierać? A jednak to zrobił, Urodził się w zwyczajnej, ludzkiej rodzinie i nadano Mu, na tamten czas całkiem zwyczajne, imię Jezus. Nie wybrał rodziny królewskiej, ani szczególnie zamożnej, co więcej, w Jego rodowodzie pojawiła się lista okropnych grzeszników i prostytutek, których grzeszne życie znamy już z kart Starego Testamentu. Bóg nie zostawił też sobie boskich atrybutów, ani nie zawahał się przed przyjęciem w stu procentach ludzkiego ciała, które męczy się, poci, czuje głód, a nawet jest kuszone do grzechu. Jedyne, co wyróżniało Jego naturę było to, że nigdy nie zgrzeszył. Był jedynym, który dał radę ani razy nie mieć chwili słabości i dać się ponieść diabłu. A na koniec jako jedyna osoba, która nie musiałaby ponosić kary za swoje grzechy i umierać, umarł. Za nasze grzechy. O tej samej godzinie, gdy składano w ofierze baranki, nieświadomie zaistniałego ,,zbiegu okoliczności'' zabito też Jezusa. On poniósł naszą karę, a my możemy wziąć Jego nagrodę. Na dowód dokonania zamiany, Jezus zmartwychwstał trzeciego dnia po Swojej śmierci. Każdy, kto w to uwierzy, będzie potraktowany jak przestępca, który poniósł już karę (bo poniósł ją już za niego Jezus), czyli zostanie uniewinniony z każdego grzechu, jaki w życiu popełnił!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>,,Także i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie''</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Rzymian 6,11 (Biblia Tysiąclecia)</i><br />
<br />
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: center; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<div style="margin: 0px; text-align: left;">
<i style="font-style: normal;"> </i>To teraz słowo o tym, dlaczego to Ty masz umrzeć.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
To, co nas oddzieliło od Boga i spowodowało, że istnieją choroby i całe zło na świecie, to grzech. Grzech wynika z tego, że kochamy ten zepsuty świat, który widzimy. Kochamy pieniądze, kochamy prestiż, kochamy nieprawy seks, używki, płytką rozrywkę, kochamy to, jak inni ludzie nas uważają za fajnych ziomali. Dlatego właśnie nie potrafisz oderwać się od grzechu, dlatego ciągle upadasz. Tylko, że to tylko złudzenie szczęścia, które spowoduje, że będziesz cierpiał. Bo każdy prezent od diabła to pułapka, czasem tylko jest dobrze zakamuflowana i dlatego dajesz się na to nabrać. Że to nic złego, że to Cię nie skrzywdzi, że będzie fajnie. A potem masz problemy i sam nie rozumiesz z czego wynikają, albo to Boga obwiniasz za konsekwencje swojego grzechu. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Nieboszczykom nie zależy już na pieniądzach, na imprezach, na prestiżu, ani na niczym z tych rzeczy. To już kompletnie nie robi im różnicy, choćby nie wiem jak mocno kochali to za życia. Dlatego jeżeli chcesz być uczniem Jezusa, stań się takim nieboszczykiem już teraz. Zostaw to wszystko i powiedz sobie, że choćbyś stracił wszystko, na czym Ci zależało, będzie warto. A gwarantuję Ci że będzie. I przestań już na to patrzeć trzęsąc się o to, co się z tym stanie i czy Bóg Ci to zabierze, czy nie. Postanów, że jesteś trupem i to nie ma już znaczenia!<br />
<br />
Możesz pojednać się z Bogiem na przykład w takiej modlitwie:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Boże, dziękuję że umarłeś na krzyżu za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia. Przepraszam za moje grzechy i całe moje złe życie, jakie prowadziłem. Proszę, naucz mnie żyć lepiej i przebacz mi. Daj mi poznać Cię osobiście. Amen.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jeżeli wziąłeś sobie do serca ten wpis i modliłeś się podobnymi słowami, to proszę- skontaktuj się ze mną, na przykład mailowo (aleksandrakunkowska@gmail.com), albo przez facebooka: https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-44974860374563589132017-03-09T05:16:00.000-08:002017-03-09T05:43:52.603-08:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA:,,czy to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?''<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
<b><i>,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być
ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na
jaw''</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>Ewangelia
Łukasza 8,17</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span class="apple-converted-space"> </span>Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA to miejsce,
gdzie żadne pytania o Boga nie są niewłaściwe. Miejsce, gdzie możecie pytać
mnie, jako osobę wierzącą, o co tylko chcecie, a ja postaram się obronić przed
Wami z tego, w co wierzę. Jeżeli Wasze pytania będą dla mnie zbyt trudne,
najwyżej spytam kogoś mądrzejszego od siebie, z teologicznym wykształceniem,
lub zwrócę się z tym bezpośrednio do Boga w modlitwie i być może da mi dla
Ciebie odpowiedź. Nie bój się wysłać mi swoich pytań, na przykład przez stronę
NIEBIANINA na facebooku<span class="apple-converted-space"> </span><a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/" target="_blank">(klik)</a><span class="apple-converted-space"> </span>lub przez mój adres email:
aleksandrakunkowska@gmail.com. Jeżeli chcesz napisać na facebooku bezpośrednio
do mnie, znajdziesz mnie pod nazwiskiem Aleksandra Kunkowska-Kowalska. <o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<br />
<br />
<u> <b>czy to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?</b></u><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><u><br />
</u><i> ,,Odpowiadając Jezus, rzekł mu:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może
ujrzeć Królestwa Bożego''</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>Ewangelia
Jana 3,3</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i><br />
,,I rzekł: Zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie się
jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios''</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>Ewangelia
Mateusza 18,3</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<i> </i>Z mojej wiedzy i doświadczenia wynika, że dzieci do pewnego
wieku zawsze mają taki sam światopogląd jak ich rodzice. Do pewnego momentu
dzieci Katolików są Katolikami. Dzieci Świadków Jehowy są Świadkami Jehowy.
Dzieci Muzułmanów są Muzułmanami. Nie dotyczy to tylko religii. Spytaj podczas
wyborów prezydenckich, uczniów klas 1-3 podstawówki, na kogo by głosowali gdyby
mieli takie prawo, a z dużym prawdopodobieństwem dowiesz się na kogo głosują
ich rodzice. Oczywiście, to trwa tylko do pewnego momentu, gdy dziecko samo nie
zacznie analizować poglądów swoich rodziców i dopiero wtedy zgodzi się z nimi
lub nie. Ale do pewnego wieku, w dzieciństwie, na pewno reprezentowałeś te same
poglądy, które mają Twoi rodzice. Chyba, że wychowywał Cię ktoś inny- wtedy
możesz stanowić pewien wyjątek, chociaż przypuszczam, że w takiej sytuacji
przejąłeś pewnie poglądy innego swojego opiekuna. Czy Bóg byłby sprawiedliwy,
gdyby rozliczał nas z tego, w co wierzymy jako dzieci? Dlatego właśnie według
Ewangelii Marka 10,14 wszystkie dzieci należą do Bożego Królestwa, niezależnie
od tego, w co wierzą. Przecież niesprawiedliwym by było, gdyby Bóg karał dzieci
za to, że ich rodzice nie wszczepili w nie wiary. Czy warto w ogóle wspominać o
poglądach, jakie mieliśmy w wieku przedszkolnym i przywiązywać do tego wagę,
skoro to nie my zdecydowaliśmy o tym, w co wierzyliśmy w wieku czterech lat? To
samo moim zdaniem dotyczy wiary w pewne kwestie tylko dlatego, bo zawsze w to
wierzyliśmy. Skoro w wieku czterech lat, to nie my wybraliśmy swoje poglądy, a
tylko bezmyślnie przejęliśmy je od kogoś, po co w tym tkwić? Być może te
poglądy były prawdą, a co jeżeli nie? Co jeżeli nasi rodzice by wierzyli w coś
niedorzecznego? Wtedy też byśmy do pewnego momentu wierzyli w to, co oni jak
wszystkie małe dzieci i to by było normalne. Tylko zachowanie tej wiary w
dorosłym wieku, dlatego bo ,,ja w to wierzę od zawsze'' byłoby już głupotą.<br />
<br />
Dlatego
właśnie nadchodzi taki etap w życiu człowieka (nawet tego, który wychował się w
pobożnym, Chrześcijańskim domu!), kiedy świadomie podejmuje się decyzje:
dobrze, moi rodzice wierzą w Jezusa i w Jego odkupienie na krzyżu. Wierzą, że
są z natury grzesznikami, oddzielonymi od Boga, ale Jezus przyszedł na świat,
by ich odkupić na krzyżu i zmartwychwstał dla ich zbawienia. Mają pewność, że
dzięki Bożej dobroci, a nie z własnych uczynków trafią do Nieba. I chcą służyć
Bogu wszystkim, co robią i mówią. Ale to wiara MOICH RODZICÓW. Ja do pewnego
momentu przyjmowałem to bezkrytycznie, bo byłem dzieckiem, dla którego rodzice
to najmądrzejsi ludzie świata. Ale teraz jestem dorosły na tyle, by myśleć
samodzielnie. I samodzielnie podejmuję decyzję: Czy Ewangelia jest prawdą, czy
nie? Czy ja chcę stać się uczniem Jezusa i poddać Mu całe życie, czy wolę iść
własną drogą i żyć jak mi się podoba? Znam wielu ludzi, którzy byli w
takiej sytuacji i zdecydowali SAMI, że chcą podążać tą samą drogą, co ich
pobożni rodzice. Ale znam też pobożnych rodziców, których dzieci w pewnym wieku
doszły do wniosku, że ich takie panjezusowe życie nie interesuje. Że wolą
korzystać z młodości. I mają do tej decyzji takie samo prawo, jak i dzieci z
rodzin niewierzących. Myślę, że to jest jedna z wielu zalet chrztu w wieku
świadomym, jaki praktykuje się w Kościołach Protestanckich. To nie rodzice
decydują za nas w co wierzymy. To my decydujemy. Nawet jeżeli podejmiemy taką
samą decyzję, jak nasi rodzice, podejmiemy ją sami.<o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>,,Syn
nie poniesie winy za ojca, ani ojciec nie poniesie kary za winę syna.
Sprawiedliwość będzie zaliczana sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na
bezbożnego''</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>Ezechiela
18,20</i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<b><i style="font-style: italic; font-weight: bold;"> </i></b>Jeżeli SAM,
z własnej, nieprzymuszonej woli i niezależnie od tego, w co wierzą Twoi
rodzice, chcesz wyznać Jezusa Panem i stać się prawdziwym Chrześcijaninem, to:<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
- uwierz
w Boga i Jego dobroć<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
- wyznaj
przed Nim swoją grzeszność, przyznaj się że według Bożego Prawa nie zasługujesz
na nic i nic Ci się nie należy. Chyba że kara za grzechy.<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
- pokutuj
ze swoich grzechów i zdecyduj, że gdy będziesz miał możliwość z nich
zrezygnować, to z chęcią zakończysz złe życie, jakie wiodłeś<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
- uwierz
w to, że Jezus zmarł za Ciebie na krzyżu i dzięki temu jesteś czysty. Uwierz w
to, że On uwolnił Cię od każdego grzechu i każdej choroby. Dał Ci też moc, by
żyć dobrze, dzięki Jego ponadnaturalnej mocy. Jesteś zbawiony i możesz już mieć
pewność, że po śmierci od razu trafisz do Nieba.<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
- Żyj dla
Niego, podporządkuj mu każdą sferę swojego życia. Rozmawiaj z Bogiem na głos,
własnymi słowami. Czytaj Biblię. Znajdź grupę ludzi wierzących, z którymi
będziesz mógł utrzymywać kontakt i wzajemnie się napędzać. Najlepiej napisz do
mnie na facebooku <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/" target="_blank">(klik)</a>.<o:p></o:p></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i style="font-size: 15.4px;">,,tak
więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło,
oto wszystko stało się nowe'' </i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<b><i>2
Koryntian 5,17 </i></b><o:p></o:p></div>
<div align="center" style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-27110853319324466832017-03-07T01:01:00.000-08:002017-03-07T01:01:08.582-08:005 powodów, dlaczego warto zostać przyjacielem Boga<b>1. Ponieważ życie z Bogiem nabiera sensu i nie robi się nudne, ale właśnie od nawrócenia zaczyna się robić ciekawe. </b><br />
<br />
A piszę o tym, ponieważ sama przed nawróceniem bałam się, że moje życie jako Chrześcijanki stałoby się nudne. Bo jak to możliwe, żeby taka szalona, spontaniczna osoba jak ja, nie zanudziła się na śmierć, gdy nie wolno jej będzie normalnie korzystać z młodości, a największą z dozwolonych rozrywek będzie czytanie Biblii przy filiżance herbatki?<br />
<br />
Gdyby istniał telefon zaginający czasoprzestrzeń i mogła zadzwonić do siebie sprzed trzech i pół roku, to powiedziałabym sobie, że nie ma czego się bać, bo życie z Bogiem jest dziesięć razy ciekawsze, pełne przygód i niesamowitych zwrotów akcji. Bóg mi dał temperament nieustannego poszukiwacza przygód i nie zrobił tego po to, bym się zanudziła. Wcześniej nie miałam tak na prawdę pojęcia, że Bóg jest dobry i że On naprawdę mnie zna. Wie doskonale, że nie lubię jak jest nudno i że mam potrzebę odkrywania, zdobywania nowych rzeczy. Nie chcę być źle zrozumiana. Bóg nie spełnia każdej mojej zachcianki i nie daje mi wszystkiego, co tylko zechcę. To ja służę Jemu, a nie On mnie. Jednak muszę przyznać, że pod kątem nudnego Chrześcijańskiego życia, jakiego się bałam... nie mam na co narzekać. Życie z Bogiem okazało się bardziej pełne przygód, niż moje życie gdy nie miałam praktycznie żadnych granic moralnych. Bóg jest dobry.<br />
<br />
<b>2. Ponieważ bezwiedne odklepywanie modlitw i chodzenie na uroczystości kościelne z obowiązku nie ma sensu... poza tym, duchowo i tak nic Ci to nie da. </b><br />
<br />
Wielu próbuje zjednać sobie Boga, dodając Go do swojego codziennego życia, ale Jezus nie przyzna się do takich osób i skończą one tak samo jak niewierzący. O własnych wysiłkach nigdy nie będziemy dobrzy i też nigdy nie zjednamy sobie Bożej przychylności. Dlatego prawdziwe nawrócenie to oddanie, a nie dodanie. Nie da się dodać Jezusa do reszty swojego życia, bo wtedy będziemy tylko oszukiwać samych siebie. Żeby się nawrócić, trzeba oddać całkowicie swoje życie Jezusowi.A to można zrobić tylko w jeden sposób... ale do tego wrócę przy powodzie trzecim. <br />
<b><br /></b>
<b>3. Ponieważ Ktoś już zapłacił za to ogromną cenę i zrobił to specjalnie dla Ciebie.</b><br />
<br />
Pierwsza księga Biblii mówi, że kiedyś Bóg był bardzo blisko ludzi. Był obecny fizycznie, dostępny tuż obok. Można było Go zobaczyć, albo porozmawiać z Nim. Jednak wtedy człowiek jeszcze był bezgrzeszny. Kiedy wkradł się grzech, to oddzielił nas od Boga tak bardzo, że nie wolno nam było nawet na Niego patrzeć. Człowiek został odłączony od Stwórcy, co nie wróżyło nam nic dobrego. Od kiedy nasi praojcowie zostali odłączeni od Najwyższego, wielokrotnie podejmowali próby walki z grzechem, który nas odłączył i chociażby nawet tylko cząstkowego powrotu do relacji z Bogiem. Jednak wszystkie próby świętego życia, długo były skazane na niepowodzenie. Bo wiecie jak to jest? Można sobie postanawiać, że będzie się żyło świętym życiem od teraz, ale nie minie kilka minut i... znowu coś. I Bóg widział, że nie potrafimy pokonać grzechu. Ktoś musiał nam pomóc i rozprawić się z grzechem raz na zawsze. No i z miłości zdecydował się Sam urodzić się jako człowiek. Nie jako ziemski król, który żyłby w przepychu i przed którym by się kłaniano. Urodził się jako zwykły człowiek, Jezus. Bóg w ten sposób się uniżył. Przyszedł na świat i rozmawiał jak równy z równym z ludźmi, których Sam stworzył. Stał się jak my we wszystkim z wyjątkiem grzechu. Tak samo był nawet kuszony, by zgrzeszyć, lecz dał radę i jako jedyny nie zgrzeszył ani razu. Jako jedyna na świecie niewinna Osoba, mógł stać się naszym reprezentantem i ponieść naszą karę, by nas odkupić. On przyjął naszą karę, my możemy przyjąć Jego świętość. Na dowód dokonanej transakcji, zmartwychwstał trzeciego dnia po swojej śmierci i wstąpił do Nieba. Każdy, kto uwierzy że Jezus jest Panem i będzie pokutował ze swoich grzechów, może stać się świętym, a to oznacza powrót do relacji z Bogiem oraz pewność wieczności w Niebie. <br />
<br />
<b>4. Ponieważ Bóg i tak wie, że nie dasz rady się zmienić sam o własnych siłach. Więc wystarczy tylko, że uwierzysz i pozwolisz Bogu działać w swoim życiu, a On już poprowadzi Cię dalej.</b><br />
<br />
<b> </b>To była kolejna rzecz, która dawniej mnie zatrzymywała. Wydawało mi się, że nie dam rady żyć według Bożych standardów. Gdy uwierzyłam w Jezusa, wciąż myślałam, że muszę się starać jak tylko mogę i że na tym to polega. W rezultacie wszystko, czego starałam się nie robić nigdy więcej... zaczęłam robić trzy razy częściej niż wcześniej. Gdy doszłam do momentu, gdy się poddałam i powiedziałam sobie, że nie dam rady. Że mam zbyt słabą siłę woli, że nie potrafię wytrwać przy jakichkolwiek postanowieniach, a co dopiero tak ostrych i że ogólnie nie potrafię i nie dam rady być dobra- przyszedł Bóg i powiedział ,,to Ja ci pomogę''. I jak On zaingerował, to dalej szło jak po maśle. Teraz mogę Ci powiedzieć: nie przejmuj się. Jeżeli masz słomiany zapał- nie martw się, ja też miałam. To będzie pierwsza rzecz do której Twój zapał nie zgaśnie. Jeżeli masz słabą siłę woli i chwiejny charakter- nie bój się, Bóg zmieni Twój charakter. Jeżeli jesteś ograniczony przez swoje uzależnienia i powracające problemy, które od zawsze próbowałeś pożegnać, ale wracają jak bumerang- nie martw się, bo kiedy to Bóg Ci je zabierze to naprawdę już nie powrócą. Tylko proszę... nie próbuj tego wszystkiego sam, bo się nie uda. Nie postanawiaj poprawy jak drugoklasista po pierwszej spowiedzi, bo to nigdy nie wychodzi. Jeżeli Bóg Ci nie pomoże, to możesz się pocałować w nos.<br />
<br />
<br />
<b>5. Ponieważ w Niebie będzie fajnie. I ucieszę się na wiadomość, że zmierzasz tam razem ze mną.</b><br />
<br />
Tak! To jest naprawdę takie proste. Jeżeli uwierzyłeś, pokutowałeś z grzechów i chcesz być posłuszny Bogu, to możesz już mieć pewność wieczności w Niebie. To się nazywa zbawienie. Mówią, że zbawienie to łaska i że jest za darmo, ale ja Ci powiem, że zbawienie to najdroższa rzecz na świecie. Kosztowała Jezusa wszystko, co miał. Ale On to zrobił dla Ciebie. Więc dla Ciebie jest już za darmo, skoro rachunek został już zapłacony, przez Niego. Ciesz się, bo nie dałbyś rady zapłacić tej ceny sam za siebie. Bóg jest dobry.OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-10338971746593258492017-01-24T03:18:00.001-08:002017-01-24T03:18:08.910-08:00mój dzisiejszy list do mnie samej sprzed 4 lat<div style="text-align: center;">
Cześć Olu z roku 2012,</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
zdaję sobie sprawę, że nie przeczytasz mojego listu i nawet nie zdajesz sobie sprawy, że ktoś do Ciebie napisał. Nie wspominając już o tym, że nawet nie wpadłaś na pomysł, że to Ty sama możesz kiedyś próbować w ten sposób zagiąć czasoprzestrzeń. Żałuję, że ten list nie trafi w Twoje ręce, ponieważ zrobiłby dużo bardzo przydatnych rzeczy i oszczędziłby Ci wielu porażek, nerwów, łez i straconego czasu. Jednak dobrze, że mogę go do Ciebie napisać chociażby tylko dla siebie teraz, bym mogła na te minione już dla mnie pięć lat, spojrzeć z innej perspektywy. Bym mogła z lotu ptaka zobaczyć, ile rzeczy się wydarzyło, ile rzeczy się nauczyłam. A przy okazji, żebym mogła tym ubogacić innych, którzy są w tym samym miejscu, co Ty w tym momencie.<br />
Przez następne pięć lat Twojego życia wiele się wydarzy. W momencie, w którym piszę do Ciebie ten list, mieszkam 300 km dalej, w mieście, do którego jeszcze nie planujesz się przeprowadzić i nigdy tam nie byłaś. Kończę studia, których nigdy nie planowałaś studiować. Nawet nie brałaś pod uwagę takiej branży. I mało tego. Pewnie byłabyś zaskoczona, ale przygotowujemy się z narzeczonym do ślubu! Naprawdę. Wiem, że na ten moment nie bierzesz pod uwagę, że kiedykolwiek mogłoby to się stać, ale to się stanie. Jednak to nie są wcale największe zmiany, jakie zaszły. Wiesz co, najbardziej diametralną zmianą będzie dzień, kiedy uwierzysz w Jezusa i postanowisz oddać Mu całe swoje życie. To przyniesie przełom dosłownie do wszystkiego i staniesz się inną osobą.<br />
No właśnie. Nikt tak dobrze jak ja nie ma pojęcia ile wylewasz łez. Jak pesymistycznie, szaro patrzysz na życie. Masz nadzieję na to, że przyszłość będzie inna, że odmieni się jak za dotknięciem magicznej różdżki. Że nagle będzie jak w bajce, że odniesiesz wielki sukces. Ale Twoje marzenia są odrealnione, a dzień dzisiejszy nigdy nie przynosi Ci radości. Nie wiem czego tak kurczowo się trzymasz. Puść to, bo nie warto. Postaw na to, co jest realne i co jest możliwe. A realny jest Pan Jezus i On przyniesie zmianę do Twojego życia. Teraz, jak piszę do Ciebie ten list, żaden z Twoich ówczesnych problemów kompletnie mnie nie dotyczy. Nie stało się to przez terapię u żadnego psychologa, pracę nad sobą, ani nie wygrałam w totolotka. Po prostu, wszystko zmieniło się w dniu, gdy postanowiłam iść za Jezusem. <br />
Wiem, że masz opory, bo czujesz się inna niż wierzący ludzie, których znasz. Patrzysz na nich i myślisz sobie, że gdyby wiedzieli jak bardzo grzeszysz, to by spalili Cię na stosie. Chcę Ci powiedzieć, że to nie jest prawda. Nikt by Cię nie ukamienował. Jeszcze teraz tego nie wiesz, ale ci ludzie też mają podobną przeszłość do Twojej i wcale nie są mniejszymi grzesznikami. Biblia mówi, że wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej. Jedyną Osobą przy której mogłabyś faktycznie czuć się niezręcznie jest Jezus, bo tylko On ani razu nie dopuścił się grzechu i jest czysty przed Ojcem. Ale ten sam Jezus zmarł za Ciebie i Twoje grzechy. Tak, za Ciebie! I gdybyś była jedynym człowiekiem na Ziemi, też by umarł. Dzięki temu, że zmartwychwstał Ty możesz mieć w Nim nowe życie i zacząć wszystko od początku. Możesz teraz, tu na Ziemi być pewna, że po śmierci trafisz nie gdzie indziej, jak do Nieba. Wiesz sama jak bardzo potrzebujesz w życiu drugiej szansy. Jak marzysz o tym, by zacząć wszystko od nowa, mieć czystą kartę. No i naprawdę ją możesz mieć. Tylko uwierz i porozmawiaj z Bogiem, podziękuj za to, co zrobił. Przeproś za swoje grzechy. Poproś, żeby przyszedł do Twojego życia i poprowadził Cię dalej. Nie miej oporów mówić na głos do Boga, gdy jesteś sama w pokoju. Bóg słyszy, a Ty budujesz swoją wiarę. Nie będziesz żałować tego kroku, a tkwiąc w tym, w czym tkwisz marnujesz tylko czas. Pewnego dnia doświadczysz jak bardzo realny jest Bóg. Jak dobrze słyszalny potrafi być Jego głos. Jak blisko potrafi być człowieka, który Go szuka dniem i nocą i który chce się Jemu podobać.<br />
Czytaj Nowy Testament. Wiem, że się upierasz, żeby zacząć czytać Biblię od Starego, ale nie ma co. I tak nie zrozumiesz jeszcze Starego Testamentu tak, jak trzeba. Jak dobrze poznasz Nowy Testament, wtedy wróć do Starego. <br />
Nie bój się, że idąc w stu procentach za Jezusem będziesz żałować czegokolwiek. Nie będziesz żałować nawet przez chwilę. Nie stracisz zupełnie nic. A zastanawiając się, stracisz niepotrzebnie trochę czasu. Nie wspominam dobrze tego okresu, w którym właśnie teraz jesteś. I nie wspominam go dobrze, bo nie było wtedy Pana w moim życiu. Dlatego było beznadziejnie. A tak się boisz teraz to wszystko zostawić. Z perspektywy trzech i pół roku z Bogiem, zapewniam Cię, że nie ma czego. A dopóki nie uwierzysz w Boga, będziesz wylewać coraz więcej łez i będzie tylko coraz gorzej. Nie masz nadziei, że kiedykolwiek będzie lepiej. A nawet, jak będzie, to wszystko będzie tylko puste i nie przyniesie Ci radości. Wierz mi lub nie, ale najszczęśliwsze momenty Twojego życia to będą te spędzone z Bogiem.<br />
<br />
Pozdrawiam Cię,<br />
Ola z roku 2017OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-75074540263867481952017-01-17T14:16:00.001-08:002017-03-09T05:21:46.964-08:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,Kościół Protestancki? A o co w tym chodzi?''<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</span></i></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ewangelia Łukasza 8,17</span></i></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></i></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> Seria ,,niezręczne pytania'' to miejsce, w którym odpowiadam Wam na <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">wątpliwości</span> dotycząc<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">e</span> wiar<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">y</span> i Boga.<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> </span>W dalszym ciągu można zadawać mi pytania przez facebooka, mailowo, lub w komentarzach a ja będę na nie odpowiadać we wpisach. Zachęcam do kontaktu ze mną na facebookowym funpage'u: niebianin.blogspot.com lub przez adres email: aleksandrakunkowska@gmail.com</span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> </span></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Bardzo często <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ludzie zadają mi pytanie</span></span> ,,a czym się różnią Katolicy od Protestantów?''<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">. Nie poruszyłam tej kwestii na niebianinie do tej pory, ponieważ nie chcę tracić czasu na rzeczy podo<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">boczne, a nie do końca wiedziałam jak to ugry<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ź</span>ć, by przekazać coś <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">nieco głębszego, niż tylko teologię takiej, czy innej denominacji. </span></span></span></span></span></span></span></span> </span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> Jednak teraz już wiem, w jaki sposób na to odpowiedzieć. Jest coś takiego jak Pięć zasad protestantyzmu, które powstały podczas reformacji i są podstawą protestantyzmu do dzi<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">siaj</span>. Uważam, że <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">niosą za sobą piękne i głębokie przesłanie, dlatego nie <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">mam <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">już tamtych oporów związanych z poruszaniem <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">,,rzeczy pobocznych''.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Sola scriptura (tylko Pismo)</span></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="text-align: left;">,,A przeto i my dziękujemy Bogu nieustannie, że przyjęliście Słowo Boże, które od nas słyszeliście nie jako słowo ludzkie, ale, jak jest prawdziwie, jako Słowo Boże, które <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">też w was wierzących skutecznie trwa</span>”</span><span style="text-align: left;">.</span></span></i></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">1 Tesaloniczan 2,13</span></span></i></b></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> Wierzymy tylko w to, co jest w Biblii. Nie ufamy <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">bezgranicznie</span> żadnemu człowiekowi, ani tradycji swojego Kościoła. Staramy się bezgranicznie wierzyć tylko w to, co jest zapisane na kartach Pisma Świętego i w nic więcej. <span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Tak jak </span>Tomasz Campb<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ell powiedział: ,,tam, gdzie Biblia mówi- my mówimy. Tam, gdzie Biblia milczy- my milczymy''. </span></span>Wierzymy w każde słowo Pisma Świętego, nawet gdy coś w pierwszej chwili wydaje się brzmieć dziwnie. Wierzmy, że Pismo Święte jest natchnione przez Boga i dlatego staramy się czytać je codziennie.</span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i>Sola Fide (tylko wiarą)</i></b></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i>,,Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was, Boży to dar. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił''</i></b></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i>Efezjan 2,8-9 </i></b></span></span></span></span></span></span></span></div>
</div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></i></b></span></span></span></span></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Wierzymy, że człowiek jest grzeszny i na skutek grzechu został oddzielony od Boga. Z powodu grzechu, człowiek nie jest w stanie zrobić już nic, by poprawić swoją sytuację. Niektórzy ludzie, których znam, próbują zrekompensować swoje przewinienia dobrymi rzeczami. Mają nadzieję, że kiedyś okaże się, że tych dobrych uczynków jest więcej, niż tych złych i dzięki temu trafią do Nieba. Boję się o nich, bo na podstawie Bożego Słowa jestem przekonana, że to nie zadziała. Jedynym sposobem, by być zbawionym, jest wierzyć w odkupienie dokonane krwią Jezusa. Poprzez wiarę dostępuje się łaski, czyli czegoś zupełnie niezasłużonego. Poprzez wiarę, jest się zbawionym, czyli ma się zarezerwowany pokój w Niebie- na całą wieczność. </span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Z resztą, jeżeli na zbawienie można by było sobie zasłużyć ,,żyjąc dobrze'' to po co Jezus umierałby na krzyżu?</span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> </span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><i><b>Sola Gratia (tylko łaska)</b> </i></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>„Przecież brata żadnym sposobem nie wykupi człowiek. Ani też nie da Bogu za niego okupu, bo okup za duszę jest zbyt drogi. I nie wystarczy nigdy, by mógł żyć dalej na zawsze i nie oglądał grobu.” </b></span></span></span></span></i></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Psalm 49,8-10</b></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Zbawienie jest niezasłużonym darem od Boga, a nie nagrodą za cokolwiek. Bóg nie stałby się człowiekiem, nie uniżyłby się i nie dałby się zabić tylko po to, żeby kogoś wynagrodzić. On to zrobił z miłości. Bo przed Jezusem nikt nie zasłużył na zbawienie, a po Jezusie nikt na nie nie zasłuży. On umarł na krzyżu po to, by otworzyć ludziom drzwi ratunku. Żebyśmy mogli być zbawieni. Do ofiary <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">na krzyżu nie <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">da się już nic dodać, bo jest w pełni wystarczająca, by odkupić <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">z grzechów Ciebie i mnie</span>. </span></span>I nic więcej nie potrzebujemy, jak to przyjąć i tylko podziękować<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">, a potem w t<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">ym </span>trwać.</span> </span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Solus Christus (tylko Chrystus)</b></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><sup>,,</sup><i>Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie</i>” </b> <b> </b></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Jana 14,6</b></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Wierzymy, że tylko Jezus Chrystus jest pośrednikiem między Bogiem i ludźmi i że zbawienie za innym pośrednictwem nie jest możliwe. Jedyną osobą we wszechświecie, której śmierć miała moc odkupić czyjeś grzechy jest Syn Boży. A to dlatego, ponieważ tylko On nigdy nie zgrzeszył. Tylko śmierć Osoby niewinnej mogłaby odkupić winę grzeszników. Ponieważ wszyscy ludzie, jacy chodzili po świecie, kiedyś zgrzeszyli, to Bóg Sam stał się człowiekiem i Sam ani razu nie zgrzeszył<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">.</span> <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">S</span>tał się idealnym Barankiem <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">O</span>fiarnym i odkupił ludzi. Nie musiał tego robić. Ale zrobił to, bo jest dobry.<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Namawiam wszystkich do <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">tego, by uwierzyli w to i <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">przyjęli łaskę zbawienia. Wtedy Bóg<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> pozwoli każdemu <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Siebie poznać</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span> osobiście i da <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">człowiekowi pewność, że po śmierci trafi do Nieba. Gdy jest się <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">obmytym krwią Jezusa, nie trzeba bać się o wieczność swojej duszy. Jedyne co mamy <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">później robić, tu- na Ziemi, to <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">rozmawiać z Bogiem i czytać Nowy Testament, uwielbiać <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jezusa</span>, wzrastać w <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">świę<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">tości i<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> głosić Dobrą Nowinę, by coraz więcej osób mogło być <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">u<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">ratowanych od <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">sideł grzechu</span>. Już nie ze strachu</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span> przed piekłem, ale z <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">miłości do Boga i z wdzięczności do Niego za ratunek, jaki dokonał się dla nas na krzyżu.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><i><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Soli Deo Gloria (Tylko Bogu chwała)</b></span></span></span></i></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><i><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>,,Cokolwiek czynicie, z duszy czyńcie jako dla Pana, a nie dla ludzi'' </b></span></span></span></i></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><i><span style="font-size: small;"><span style="text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b>Kol 3:23</b></span></span></span></i></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oddajemy chwałę tylko Bogu i tylko do Niego się modlimy.<b> </b>Wierzymy, że Jezus Chrystus jest wystarczająco kochający, by wysłuchać naszego błagania z naszych własnych ust, a nie za czyimś pośrednictwem. Bóg jest też wystarczająco wszechmogący, żeby wysłuchać każdego rodzaju próśb i nie potrzebuje mieć setek menadżerów od każdej intencji modlitewnej osobno. Nie widzimy też powodu, dla którego miałby wynagradzać nam kłanianie się do jakiekolwiek przedmiotu, ani do człowieka. </span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">Inne wpisy serii NIEZRĘCZNE PYTANIA </span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/07/seria-niezreczne-pytania-skad-wiesz-ze.html" target="_blank">a skąd wiesz, że to Bóg do Ciebie mówi?</a></span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/08/seria-niezreczne-pytania-jesli-bog-jest.html" target="_blank">jeśli Bóg jest dobry to skąd tyle zła?</a></span>
<span style="font-family: inherit;"></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/10/seria-niezreczne-pytania-czy-nawrocony.html" target="_blank">Czy nawrócony Chrześcijanin grzeszy?</a></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/03/seria-niezreczne-pytaniaczy-to-trzeba.html" target="_blank">Czy to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?</a></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </span></span></span></span></span></div>
</div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><b><i><span style="color: #252525; text-align: left;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></i></b></span></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Trebuchet MS", Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<b><i><span style="color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; text-align: left;"><br /></span></i></b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-52127344276762177692017-01-06T07:36:00.002-08:002017-03-07T04:46:06.926-08:0017 nietypowych faktów o ,,nowej mnie'' na rok 2017<br />
Całe moje życie zmieniło się po tym, jak uwierzyłam w ofiarę Jezusa na krzyżu i poznałam Go osobiście. Stąd określenie ,,nowa ja''- bo stałam się zupełnie inna. Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że nie da się ze mną rozmawiać trzydziestu minut, żebym nic nie wspomniała o tym, w Kogo wierzę i co On robi w moim życiu. Dlatego, kiedy mój najlepszy przyjaciel powiedział, że tych faktów powinno być tak naprawdę 2017, to pomyślałam, że w sumie, to dla mnie nie byłoby problemu, by to wszystko napisać. Ale pewnie nikt by tego nie przeczytał więc, pozostańmy przy symbolicznych 17 rzeczach, które dotyczą nowej mnie. Kolejność przypadkowa.<br />
<br />
1. Jestem wierząca od 3 i pół roku. Wcześniej przez większość życia byłam deistką, czyli wierzyłam, że Bóg stworzył świat, ale w nic nie ingeruje i że jest czymś w rodzaju jakiejś siły w kosmosie, a nie osobą z którą można w ogóle mieć jakąś relację. Później... zwątpiłam, że Bóg w ogóle istnieje. Był taki rok w moim życiu, kiedy Kościół Chrystusowy, do którego aktualnie należę nazywałam sektą i dalej mi wstyd przed znajomymi, którzy to pamiętają.<br />
<br />
2. Po dniu, kiedy się nawróciłam do Boga (2 czerwca 2013 roku) zmieniłam się tak, że dosłownie wszyscy byli w szoku, że taka zmiana charakteru jest możliwa. Do tej pory, jak spotykam kogoś, kogo cztery lata nie widziałam, to ludzie myślą, że to nie ja. Podobno nawet inaczej wyglądam, inaczej gestykuluję, inaczej patrzę, nawet brzmienie mojego głosu jest inne. Jak opowiadam osobom poznanym później, kim byłam kiedyś- nie dowierzają. Zmiana tak bije po oczach, że widzą ją dosłownie wszyscy, oprócz... mojej mamy. Ona mówi, że jestem dalej taka sama.<br />
<br />
3. Chodziłam do Kościoła Chrystusowego 2 lata, jako ateistka. Tak... wierzyłam, że to sekta, ale ktoś sprawiał, że czasem tam wracałam. Wtedy myślałam, że to moja przyjaciółka, która tam regularnie chodziła, była tym ,,kimś''. Teraz wierzę, że to Bóg. Osoby z Kościoła zawsze się dziwią, jak słyszą, że można przychodzić 2 lata do nas na nabożeństwa i być ateistą. Można. Taki niewierzący praktykujący. Na przekór modzie.<br />
<br />
4. Kojarzysz modlitwę, którą cytuję w praktycznie każdym wpisie i polecam ją zmawiać? Coś w stylu: ,,Jezu, wierzę w to, że zmarłeś za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia i dziękuję Ci za to. Przepraszam za wszystkie moje grzechy. Proszę, przebacz mi i pomóż mi zacząć życie na nowo, razem z Tobą''. To się nazywa modlitwa grzesznika, albo inaczej modlitwa o przyjęcie Jezusa. Zawsze mówię ludziom, żeby ją zmówili, gdy chcą zacząć z Bogiem na nowo i ze cztery razy zdarzyło mi się ją komuś dyktować, by za mną powtarzał. A jednak.... sama nigdy tak się nie modliłam!<br />
<br />
Już wyjaśniam. Ta modlitwa służy temu, by osobie, która tak na prawdę nigdy się nie modliła własnymi słowami i to na głos, pomóc przełamać ,,czucie się nieswojo'' i pokazać mniej-więcej, jak to można ułożyć i że tak w ogóle można. Umiejętność mówienia do Boga bardzo się przyda każdemu nawracającemu się człowiekowi, przez resztę jego życia. A uczucie ,,gadania do ściany'' i krępacja zawsze na początku się pojawiają. Dlatego uważam, że taka modlitwa to bardzo przydatna rzecz i sama bym ją zmówiła 2 czerwca 2013 roku, gdyby ktoś mi wtedy o niej powiedział i by mnie w tym poprowadził. Ale o istnieniu czegoś takiego dowiedziałam się z pół roku później, kiedy już umiałam się modlić na głos, własnymi słowami i robiłam to codziennie, więc kompletnie tego już nie potrzebowałam. <br />
<br />
5. Wierzę, że wszyscy ludzie zgrzeszyli i są winni wobec Boga. Nawet święci, misjonarze w Afryce... po prostu wszyscy ludzie oprócz Jezusa Chrystusa- człowieka i Boga jednocześnie.<br />
<br />
6. Wierzę, że niezależnie od tego, jak bardzo będziemy starali się być dobrzy i żyć dobrze- nigdy nam się to nie uda. I że droga ,,starania się żyć dobrze'' prowadzi prosto do piekła. Bo według Bożych standardów, i tak zawsze wtedy będziemy źli. A co nam da to, że będziemy dobrzy według własnego mniemania? Albo według innych ludzi, którzy sami też są źli?<br />
<br />
7. Nie wierzę w czyściec. Uważam, że nie ma o tym nic w Biblii, a nawet są fragmenty, które przeczą, że czyściec mógłby istnieć. Jest albo- albo. Niebo i Piekło, nic więcej. <br />
<br />
8. Wierzę w zbawienie z wiary w Jezusa Chrystusa. A nie przez dobre uczynki. To nie przeczy, że jeżeli ktoś wierzy prawdziwie to te uczynki będą i że muszą być. Ale zbawieni jesteśmy tylko dlatego, bo Jezus zdecydował się ponieść naszą karę zamiast nas. Tylko dlatego idziemy do Nieba, bo On wisiał na krzyżu, a nie dlatego, bo żyliśmy dobrze. I jedynym warunkiem jest wiara w to (chociaż wiarę muszą potwierdzać uczynki, bo one świadczą o tym, czy naprawdę wierzysz). Ma to swoje uzasadnienie w Biblii, ale nie będę się o tym rozpisywać. Jak chcesz o tym poczytać, chętnie napiszę Ci o tym prywatnie.<br />
<br />
9. Zawsze przyznaję rację Biblii. Jeżeli powiesz mi, że się pomyliłam i pokażesz mi na to werset w Biblii (werset, który nie jest wyrwany z kontekstu, oczywiście), przyznam Ci rację.<br />
<br />
10. Nie wierzę w ewolucję. Bóg stworzył człowieka od razu człowiekiem, a małpę małpą, bo tak mówi Biblia. ,,Dowody naukowe'' dzisiaj są takie, jutro znajdą się inne. Treść Biblii się nie zmienia. Mam momentami chwile zastanowienia, kiedy czytam na przykład, że kiedyś po Ziemi chodzili olbrzymi, a ludzie żyli po 900 lat, ale wtedy zawsze po chwili dochodzę do wniosku, że jednak to prawda, tylko mi zrobili pranie mózgu w szkole, że to niby niemożliwe. I wszyscy moi znajomi z Kościoła też tak wierzą, a część z nich to naprawdę dobrze wykształceni ludzie. <br />
<br />
11. Nigdy nie żartuję na temat Boga i czuję się bardzo nieswojo, kiedy znajomi przy mnie żartują na takie tematy. Na tyle nieswojo, że nawet, gdy te żarty są niby śmieszne, nie jestem w stanie się śmiać, tylko marzę, by ta osoba zobaczyła moją skrzywioną minę i skończyła. Czuję się nieraz z tym źle, bo wiem jak trudno jest to wytłumaczyć komuś, kto się irytuje i mówi ,,przecież to tylko żart, co ty nie masz poczucia humoru?! To nic złego!'' Boję się Boga, więc wolę z Niego nie żartować. Nie cierpię też żartów rasistowskich i też wtedy się nieswojo czuję i nigdy się z nich nie śmieję, ale już tysiąc razy bardziej wolę te rasistowskie dowcipy, niż te o Bogu, albo o Biblii. Całą resztę żartów lubię, chociaż Biblia zabrania tych nieprzyzwoitych... które są niestety nieraz śmieszne... cóż. Pracuję nad tym ;-)<br />
<br />
12. Nigdy nie używam słowa ,,uwielbiać'' w innym kontekście niż na przykład ,,uwielbiać Boga za Jego dobroć''. To znaczy, że takie coś jak ,,uwielbiam jak moja mama gotuje'', nie przejdzie mi przez usta. Mimo, że naprawdę lubię jej kuchnię. Wierzę, że uwielbienie należy się tylko Bogu i zawsze to podkreślam, gdy ktoś mówi mi, że mnie uwielbia. Takie moje... dziwactwo. <br />
<br />
13. Staram się nigdy nie kłamać. Z różnym skutkiem... bo co zabawne- w momencie, gdy za powiedzenie prawdy grożą mi największe konsekwencje i największy przypał- mówię prawdę i potrafię sobie tym napytać biedy. Ale zdarza mi się czasem potknąć na kłamstewkach, z których zupełnie nic nie mam... tak zupełnie nic... wiem, żałosne.<br />
<br />
14. Mam słabość do osób Głuchych i chcę głosić im prawdę o Jezusie w ich
języku- migowym PJM. A że osobie słyszącej trudno jest się nauczyć
naturalnego języka Głuchych... jest to najbardziej dalekosiężny cel,
jaki aktualnie mam w swoim życiu.<br />
<br />
15. Mam 100% pewność, że trafię do Nieba, choćbym umarła nawet i teraz. Nie dopuszczam możliwości, że mogłabym trafić do piekła, ani tym bardziej do czyśćca. Dlatego nie boję się śmierci.<br />
<br />
16. Nie lubię oglądać świeckich filmów. A to dlatego, bo mam teraz zupełnie inny sposób myślenia, niż większość ludzi. To znaczy... jak główny bohater wpada w problemy to zawsze w myślach mu kibicuję: ,,no, na co jeszcze czekasz?! Nawróć się i módl się do Boga, On cię wyratuje!!!''... no i nie wiem dlaczego, ale w świeckich filmach nigdy tak się nie dzieje, więc przestały mnie wciągać. <br />
<br />
17. Przyjmuję zaproszenia na fb od czytelników Niebianina i bardzo chętnie piszę z Wami wiadomości. Nazywam się Ola Kunkowska-Kowalska.OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-80050971091115427352016-10-31T08:55:00.001-07:002016-10-31T12:26:24.299-07:00dlaczego od 2 lat się nie maluję Na początek, muszę zaznaczyć, że nie mam zamiaru przekonywać nikogo, żeby on sam zrezygnował z makijażu. Jeżeli tylko tyle wyciągniesz z mojej wypowiedzi, że od dzisiaj przestaniesz się malować, potraktuję to jako swoją porażkę. Nie sugeruję też, że makijaż jest grzechem, ani że Chrześcijanka ,,nie powinna się malować'', bo nie myślę tak! To jak przestałam się malować, to moja osobista droga, moja własna historia, której nie da się przełożyć jeden do jednego do Twojego życia, ani do życia innej Chrześcijanki. Na prawdę szczerze: To, że coś się sprawdza u mnie, nie znaczy że u Ciebie też będzie i że cokolwiek powinnaś. Mam za to dla ciebie o wiele głębsze przesłanie.<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br />,,wysławiam Cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła Twoje i duszę moją znasz dokładnie''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Psalm 139,14</i></b></div>
<i><b><br /></b></i>
<i><b><br /></b></i>
<i><b> </b></i>- Bóg mówi, że powinnaś przestać się malować- powiedział mi młody chłopak w moim śnie. Spojrzałam się na niego i jakoś nie miałam żadnych wątpliwości, że słowa, które on mi przekazuje faktycznie pochodzą od Boga. Jednak zmieszałam się, bo były mi niewygodne. Malowałam się od kiedy skończyłam podstawówkę. Uważałam wtedy, że mojej urodzie trzeba koniecznie pomóc, bo gdy jej nie pomogę, to nie powinnam pokazywać się ludziom. Krótko mówiąc, uważałam że jestem brzydka.<br />
- Bez makijażu niepewnie się czuję - próbowałam się tłumaczyć, jednak on nie wyglądał jak ktoś, kto miałby się wycofać ze swoich słów. Po jego oczach widziałam, że to Bóg mówi do mnie przez niego.<br />
- Bóg mówi, że masz przestać się malować, bo On wiedział doskonale jaką chce Cię stworzyć. I taką, jaką chciał cię mieć, taką cię stworzył. A ty zarzucasz Mu, że coś Mu nie wyszło i chcesz Go poprawiać. Przestań się malować, bo ty poprawiasz Boga. Bóg mówi: nie poprawiaj mnie. <br />
<br />
Obudziłam się i to było dla mnie kolejne zaskoczenie w naszej rozmowie. Czyli to był sen? Tak realistyczny, że pamiętam każdy szczegół. Pamiętam ton jego głosu, pamiętam temperaturę powietrza i wszystkie kolory. Swoją drogą: naprawdę pierwszy raz w moim życiu przyśnił mi się Pan i przemówił do mnie tylko tyle, że mam przestać nakładać make up? Czy naprawdę nie ma mi nic ważniejszego do powiedzenia? Wstałam z łóżka i spojrzałam w lustro. Widok mojej twarzy nie spodobał mi się jednak bardziej niż kiedykolwiek wcześniej z rana. Nie wiedziałam jak ja to zrobię i co powiem ludziom, jak będą pytać, ale wiedziałam już, że dziś świat zobaczy mnie bez makijażu.<br />
<br />
Niestety moje koleżanki zauważyły. Musiałam też zetknąć się z pytaniami, dlaczego się nie maluję, wypowiedzianymi tym samym tonem, jakim śmiało można by było kogoś innego spytać, dlaczego o siebie nie dba, albo dlaczego się nie myje. Do tego poczucie, że mój brak makijażu bije ludzi po oczach, trzymało się mnie nonstop przez kilka następnych miesięcy. Aż w końcu się przyzwyczaiłam i dla moich znajomych również stało się to normalne. Pozostało poczucie bycia nieatrakcyjną, co dla mnie jako gorliwej Chrześcijanki nie było aż tak bolesne jak byłoby dla innych. Jednak dla kobiety to nigdy nie jest łatwe.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i><b>,,Jak lilia między cierniami, tak moja przyjaciółka między dziewczętami''</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Pieśń nad pieśniami 2,2</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
,,Jesteś piękną kobietą. Dobrze, że przestałaś się malować, jak prosiłem''- słyszałam czasem w głowie, gdy się modliłam. Wtedy przychodziło zawstydzenie i myślałam sobie, że to nie Bóg, że to moja pycha sobie dopowiada. Częstotliwość z jaką słyszałam ten głos zaczęła jednak dziwnie rosnąć. Zastanawiałam się czy wszystko dzieje się ze mną jak powinno. Ostatnie, czego się spodziewałam, to zacząć to słyszeć od obcych mężczyzn. A tak zaczęło się dziać i za każdym razem byłam zaskoczona. Kiedy się malowałam, mało kto prawił mi komplementy. Nie czułam się ładna. Nie wiedziałam jednak jak mam to wyjaśnić, że mnie zaczepiają i próbują podrywać, skoro przecież jestem brzydka i to bez makijażu. Do tej pory tego nie rozumiem i nie oceniam swojej urody zbyt wysoko, ale zaczęłam czuć się piękna dzięki temu, że mam Boga. Nie żałuję już, że podjęłam taką decyzję i że byłam posłuszna.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b> </b></i></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b> </b></i>Nie chcę w ten sposób przekonać Cię do rezygnacji z makijażu, ale wiem, że każdy z nas czuje się brzydki przed Bogiem. Każdy z nas w życiu zrobił coś, z czego nie jest przed Nim dumny. Biblia mówi, że wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej (Rzymian 3,23). Wielu próbuje nałożyć na twarz Makijaż Dobrych Uczynków i w ten sposób zakryć swoje grzechy przed światem. To co złe zatuszować Korektorem Dobroczynności i nałożyć na wszystko Puder Bycia Dobrym Człowiekiem. Na koniec Tusz Do Rzęs Religijności i każdy z nas czuje się piękny. Tylko mam dla Ciebie złą wiadomość. Gdy Jezus powróci, spadnie taka ulewa, której żaden wodoodporny tusz nie będzie w stanie sprostać i Twój piękny makijaż sprawi tylko, że będziesz wyglądać jeszcze gorzej. Jak rozmazana, żółta od fluidu zmokła kura z oczami pandy. I Bóg wybierze sobie Oblubienicę, która nie będzie potrzebowała makijażu. Będzie wyglądała w tym deszczu jak lilia między cierniami. Piękna i promieniejąca. Jak to możliwe? Przecież wszyscy zgrzeszyli, to wszyscy są brzydcy... nie. To nie tak. To Bóg posłał Swojego Syna na świat, by ją odkupił na krzyżu, a ona w Niego uwierzyła. I w ten sposób stała się piękną w Jego oczach. Naprawdę śliczna. Nie potrzebuje już żadnego makijażu. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zrezygnuj z Makijażu Religijności i stań się piękna w Jego oczach dzięki Jego nieustającej miłości! Jeżeli pragniesz stać się piękna w oczach Oblubieńca, bez żadnego Makijażu Udawania Pobożnej, uwierz, że on zmarł za Twoje grzechy i zmartwychwstał dla Twojego zbawienia i pomódl się słowami tej modlitwy. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Jezu. Wiem, że grzech sprawił, że jestem zagubiony i że źle wyglądam w Twoich oczach. Wierzę, że zmarłeś na krzyżu za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia. Proszę, spraw bym stał się piękny w Twoich oczach, dzięki Twojej łasce. Amen.</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
On pomoże stać Ci się piękną w ponadnaturalny sposób. Tylko bądź gotowa do wyrzeczeń. Czytaj Nowy Testament i mów do Niego na głos, własnymi słowami, gdy jesteś sama w pokoju. Zobaczysz, że gdy On powróci, będziesz nazwana lilią między cierniami, razem ze mną. Nie dlatego, bo jesteś taka piękna i dobra sama z siebie, ale dlatego, bo On odkupił Cię na krzyżu i dlatego, bo w to uwierzyłaś.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Proszę, skontaktuj się ze mną</div>
<div style="text-align: left;">
facebook: Ola Kunkowska lub <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/?ref=bookmarks" target="_blank">niebianin</a> </div>
<div style="text-align: left;">
email: aleksandrakunkowska@gmail.com <i><b> </b></i></div>
<br />OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-54337749838315083262016-10-25T06:14:00.000-07:002016-10-25T07:55:57.647-07:00tak dobry, że prawie nie zmierzał do piekła<div style="text-align: center;">
<b><i>,,I przystąpił jeden z uczonych w Piśmie, kiedy słyszał, jak rozprawiali, a wiedząc, że dobrze im przykazał, zapytał Go: Które przykazanie jest pierwsze ze wszystkich? Jezus odpowiedział: pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan Bóg nasz, nasz jeden jest. Będziesz miłował Pana, Boga swego z całego serca swego i z całej duszy swojej i z całej myśli swojej i z całej siły swojej. A drugie to: będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Innego przykazania, większego ponad te, nie masz. I rzekł do niego uczony w Piśmie: Dobrze, Nauczycielu! Prawdę powiedziałeś, że Bóg jest jeden i że nie masz innego oprócz Niego. I że Jego miłować z całego serca, z całej myśli, z całej siły, a bliźniego jak siebie samego, to znaczy więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary. A Jezus widząc, że on rozsądnie odpowiedział, rzekł mu: Niedaleki jesteś od Królestwa Bożego. I nikt nie śmiał Go już więcej pytać''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Marka 12, 28-34</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
No prawie. Był blisko. Niewiele mu brakowało, by uniknąć katastrofy. Centymetry dzieliły go od celu. Niewiele by brakowało, a by wygrał. Uczony prawie był zbawiony i niewiele mu było trzeba, a można by go nazwać Chrześcijaninem. Niewiele więcej i można by było powiedzieć, że wcale nie jest taki, jak świat dookoła. Jeszcze tylko troszkę, a nawet nie poszedłby do piekła.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Na pierwszy rzut oka brzmi jak komplement, ale ,,niedaleki jesteś od Królestwa Bożego'' to najbardziej gorzkie słowa od mojego Pana, jakie potrafię sobie tylko wyobrazić. To, że pół punktu zdecydowało, że nie zdałeś egzaminu, wcale nie dodaje otuchy. Pogłębia to tylko uczucie goryczy w porażce. Jak szansa na ratunek, która uciekła Ci dosłownie sprzed nosa. Tak niewiele brakowało mu do Królestwa Bożego. Wiedział, co należy czynić. Wierzył w jednego Boga i pragnął kochać Go z całej siły. Pamiętał, że należy okazywać miłosierdzie drugiemu człowiekowi. No tak bliziutko. Jaka szkoda. <br />
<br />
Mam swoje podejrzenia, czego mogło zabraknąć uczonemu. Wiem po prostu, że jest tylko jedna droga, by trafić do Bożego Królestwa. Jeżeli czegoś zabrakło, wydaje mi się więc, że musiało to być coś na tej właśnie drodze.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,albowiem wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Rzymian 3,23</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>Biblijna prawda jest taka, że każdy człowiek zgrzeszył. Wszyscy jesteśmy winni wobec Boga i nie zasługujemy na zbawienie. Nawet jeżeli mamy dobre serce, dużo robimy dla innych, jesteśmy misjonarzami i tak dalej. Nikt z nas nie zasługuje, by trafić do Nieba. Uczony też musiał zawieść. Ja i Ty również.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie umarł, ale miał życie wieczne''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Jana 3,16</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>Jedyna droga ratunku dla nas wszystkich to uwierzyć w ofiarę Jezusa, pokutować ze swoich grzechów, rozmawiać z Bogiem i w zaufaniu pozwolić Mu nas zmieniać i uświęcać. Nie starać się żyć dobrze, tylko pozwolić Bogu zmienić nasze życie, by było dobre. Różnica jest zasadnicza.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Tym, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi. Tym, którzy wierzą w Imię Jego''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Jana 1,12</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Wierzę, że to jest jedyna droga, która może doprowadzić nas do tego, że nie usłyszymy gorzkich słów ,,niedaleko Ci do Królestwa Bożego''. Nie ma co tracić czasu będąc niedaleko. Wspaniale jest żyć w Królestwie Bożym. To zmienia perspektywę, to nadaje życiu sens. Dlatego, jeżeli chcesz przełomu, pomódl się słowami takiej modlitwy</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Jezu, dziękuję Ci, że umarłeś za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia. Przepraszam, że przez tyle czasu tego nie doceniałem i żyłem daleko od Ciebie. Proszę, poprowadź mnie nową drogą i pozwól mi Siebie poznać takim, jakim jesteś naprawdę. Amen.</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b><br /></b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b><br /></b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b><br /></b></i></div>
<div style="text-align: left;">
Zachęcam do kontaktu ze mną</div>
<div style="text-align: left;">
email: aleksandrakunkowska@gmail.com</div>
<div style="text-align: left;">
facebook: <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/" target="_blank">niebianin</a> lub bezpośrednio: Ola Kunkowska</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-27377864445484552762016-10-20T17:09:00.003-07:002016-10-21T09:19:11.679-07:00BIBLIA- fakty i mity<div style="text-align: center;">
<i><b>,,Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca''</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Hebrajczyków 4,12</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Czytam Biblię codziennie od trzech lat. Czy jeszcze nie zdążyłam jej przeczytać? Oczywiście, że zdążyłabym. Jednak Biblię czyta się całe życie. Do tego samego zachęcam innych Chrześcijan. Dziwi mnie to, że ktoś, kto wierzy, że Biblia jest Słowem napisanym przez Wszechwiedzącego Boga, nie ma wystarczająco dużo ciekawości, by ją czytać. W ten sposób powstało wiele mitów, że w Biblii znajdują się rzeczy, których po prostu tam nie ma. Jest ich na tyle dużo, że nie będę nawet wymieniać wszystkich: polecam czytać samemu Biblię, zaczynając od Nowego Testamentu (jest łatwiejszy do zrozumienia od Starego). Ja wymienię tylko te mity, które moim zdaniem wprowadziły najwięcej zamieszania. <i><b> </b></i><br />
<br />
<ul>
<li><b>Biblia mówi, że żeby iść do Nieba, trzeba tylko być dobrym człowiekiem </b></li>
</ul>
<b> Mit. </b>W liście do Hebrajczyków 2,3 jest napisane ,,jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie?''. Czyli jeżeli ktoś nie wierzy w Jezusa, nie ujdzie cało. Na nic nie zda się to, że według własnego mniemania jest on dobrym człowiekiem. Gdy Bóg jest naszym sędzią to nikt nie wychodzi na tym sądzie korzystnie. List do Efezjan 2,8 mówi: ,,łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was. Boży to dar. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił''. A ,,łaską zbawieni'' to znaczy, że nie dlatego, bo jesteśmy tacy dobrzy (chociaż powinniśmy być!), ale dlatego, bo uwierzyliśmy, że Jezus zmarł na krzyżu za nasze grzechy i że zmartwychwstał dla naszego zbawienia. I dlatego, bo postanowiliśmy powierzyć Mu całe swoje życie i wyznaliśmy to w modlitwie. Oczywiście, powinna za tym pójść przemiana naszego życia. Jednak tylko w poddaniu Duchowi Świętemu, a nie z własnych starań, bo o własnych, ludzkich siłach to nigdy się nikomu nie uda tak, jak powinno. Bardziej szczegółowo na temat tego, jak stać się pewnym swojej wieczności w Niebie, napisałam chociażby tutaj: <a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/05/dobrzy-ludzie-szliby-do-nieba-tylko-nie.html" target="_blank">dobrzy ludzie szliby do Nieba, tylko nie istnieją</a><br />
<br />
<ul>
<li><b>Jezus nauczał o piekle, o Niebie i o czyśćcu</b></li>
</ul>
<b>Mit. </b>O piekle i o Niebie jak najbardziej Jezus mówił dużo. Jednak o czyśćcu nie wspomniał ani jednym słowem. Nie wspomniano też o nim w Starym Testamencie, ani w Dziejach Apostolskich, ani w listach, ani w Objawieniu Jana... jednym słowem: nigdzie. Widziałam, że wikipedia przytacza jakieś fragmenty, jednak wszystkie są niejednoznaczne i całkowicie wyrwane z kontekstu (o coś zupełnie innego w nich chodziło). Dogmat o Czyśćcu wszedł do nauki Kościoła Katolickiego w 1439 roku na Soborze Florenckim i dlatego Kościół Prawosławny oraz Protestanci nie wierzą w czyściec. Według mnie jest tak, że gdy wyznasz Jezusa Panem tak, jak opisałam to akapit wyżej- po śmierci trafisz prosto do nieba. Jeżeli nie uwierzysz- trafisz do piekła. <br />
<br />
<ul>
<li><b>Według Biblii Jezus jest Bogiem</b></li>
</ul>
<b>Prawda.</b> Często spotykam się, że ludzie, pod wpływem rozmów ze Świadkami Jehowy uważają, że Biblia w żadnym miejscu nie sugeruje, że Jezus jest Bogiem. Jednak można tu przytoczyć wszystkie te fragmenty, na potwierdzenie tego, że jednak nim jest: Izajasza 9:5, Mateusza 1:23, Filipian 2:5-8, Hebrajczyków 1,2-9, Rzymian 8:9, Marka 2:4-7, Marka 5:1-20, <b> </b>Jana 8:58 , Jana 10:30, Jana 10:37-38 , Jana 18:5-6 (patrz: Izajasza 52:6), Kolosan 2:8-10 , Hebrajczyków 1:7-8.<br />
<br />
<ul>
<li><b>Jeżeli trudno jest ci uwierzyć w zmartwychwstanie Jezusa, możesz uwierzyć po prostu, że miał śmierć kliniczną i dalej być Chrześcijaninem</b></li>
</ul>
<b>Mit. </b>Wiem, że może kogoś zaskoczyć, jednak spotkałam się z nim w jakimś programie telewizyjnym. Pierwszy list do Koryntian 15,14 oznajmia: ,,a jeżeli Chrystus nie został wzbudzony, daremne nasze kazanie, daremna też nasza wiara''. Ogólnie, odradzam wszelkiego budowania hipotez o ,,prawdziwym'' życiu Jezusa takich jak to, że pobierał nauki w Indiach i dlatego był taki mądry, albo że był w związku małżeńskim z Marią Magdaleną. Wychodzą z tego absurdy i bluźnierstwa niegodne Chrześcijanina, a kiedyś odpowiemy za to, w co teraz wierzymy. Tam gdzie Biblia się wypowiada o życiu Jezusa, wierzmy. Tam, gdzie milczy, też milczmy i nie kombinujmy. Jedno z ostatnich zdań, na ostatniej stronie Biblii ostrzega:<i> ,,</i>Co do mnie to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze'' (Apokalipsa 22,18) <i> </i><br />
<i><br /></i>
<br />
<ul>
<li><b>Biblia każe oddawać chwałę tylko i wyłącznie Bogu (w postaci Boga Ojca, Jezusa i Ducha Świętego) i tylko do Niego się modlić</b></li>
</ul>
<b>Prawda. </b>I nawet Katolicy tak głoszą, jeżeli są ,,głębiej w temacie''. Duchowni Katoliccy i osoby należące do wspólnot powtarzają zawsze, że modlą się nie do Maryi i świętych, ale ,,przez ich wstawiennictwo'', co pozostawię bez komentarza, ponieważ to właśnie różni nas- protestantów z Katolikami. A na potwierdzenie, że chwałę należy oddawać tylko Bogu, przytoczę chociażby Ewangelię Łukasza 4:8, czyli kuszenie Jezusa na pustyni: ,,A odpowiadając Jezus rzekł mu: napisano tylko Panu Bogu swemu będziesz pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz''. <b> </b><br />
<br />
<ul>
<li><b>Treść Biblii łączy się z treścią Koranu i ze wszystkimi innymi istniejącymi religiami jak elementy jednej układanki</b></li>
</ul>
<b>Mit. </b>Jezus mówi: ,,nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie'' (Jana 14,6). Galacjan 1,8 mówi nawet: ,,Ale gdybyśmy nawet my, lub anioł z Nieba głosił wam Ewangelię inną od tej, którą my wam głosiliśmy- niech będzie przeklęty!''.<br />
<br />
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do Twojej własnej przygody z odkrywaniem Biblii. Możesz tam wyczytać rzeczy, o których nikt nigdy nie powiedział Ci, że tam są. Jeżeli przeczytałeś nawet całą Biblię, to przeczytaj ją drugi raz, a odkryjesz że jest tych fragmentów jeszcze więcej, tylko niektórych nie zauważyłeś od razu. I to jest właśnie niezwykła tajemnica odkrywania Biblii ciągle na nowo: ile razy byś jej nie przeczytał, zawsze wyczytasz w niej coś nowego.<br />
<br />
<br />
<br />
Jeżeli zainteresował Cię mój wpis i chciałbyś wiedzieć więcej, lub po prostu porozmawiać, napisz do mnie:<br />
<br />
facebook: Ola Kunkowska lub poprzez stronę na facebooku <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/?ref=bookmarks" target="_blank">niebianin.blogspot.com</a><br />
email: aleksandrakunkowska@gmail.com <br />
<br />OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-5114810632255774412016-10-08T03:06:00.002-07:002017-03-09T05:22:18.624-08:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: czy nawrócony Chrześcijanin grzeszy?<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</i></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>Ewangelia Łukasza 8,17</i></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><i style="font-weight: bold;"> </i>Trzecie pytanie serii NIEZRĘCZNE PYTANIA zostało nadesłane przez czytelniczkę NIEBIANINA. Gdy dostałam od niej wiadomość, bardzo się ucieszyłam. Lubię, gdy do mnie piszecie na facebooku i gdy zapraszacie mnie do grona znajomych. Dlatego gorąco do tego zachęcam. Dodatkowo, uroczyście ogłaszam, że powstała strona NIEBIANINA na facebooku: <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/?fref=ts" target="_blank">klik</a></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"> Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA ma dać Wam dobry pretekst, żeby zacząć ze mną rozmowę na facebooku i żeby szerzej omówić interesujące Was kwestie. Nie skończyłam studiów teologicznych i wiem, że być może nie będę w stanie odpowiedzieć na niektóre Wasze pytania. Jednak wtedy najwyżej się do tego przyznam, lub specjalnie dla Was zapytam kogoś mądrzejszego. Unikam jak ognia wydumanej odpowiedzi: ,,to wielka tajemnica wiary, nigdy się tego nie dowiemy'', ponieważ mnie samą, lata temu, tego typu zdawkowe odpowiedzi duchownych, poważnie zniechęciły do wiary Boga. Przestałam wierzyć, aż spotkałam ludzi, którzy zamiast plecenia tego typu bzdur, byli w stanie przyznać się po prostu, że czegoś nie wiedzą. No, ale do rzeczy.</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><u>czy nawrócony Chrześcijanin grzeszy?</u></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b><i>,,Dzieci, to Wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy''</i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b>1 List Jana 2,1 </b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"> Zanim przejdę do sedna, muszę zacząć od tego, że nie ma takiej możliwości, by ktoś inny niż Jezus, nigdy w swoim życiu nie zgrzeszył. Biblia mówi, że poza Jezusem, dosłownie każdy człowiek zgrzeszył. Mówi o tym, chociażby Rzymian 3,23 albo 1 list Jana 1,8.</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">,,albowiem wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</span></i></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i>Rzymian 3,23 </i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i>,,a jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy i prawdy w nas nie ma''</i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i>1 List Jana 1,8</i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Boże prawo mówi że karą za grzech jest śmierć. Każdy człowiek jest winny grzechu. Więc każdy człowiek powinien umrzeć...? Nie, nie zagmatwałam się. Taka jest prawda. Każdy człowiek, według Bożego prawa powinien umrzeć. Ale Bóg nie chciał nam tego robić. Dlatego Sam umarł zamiast nas.Tylko Osoba, która nigdy nie zgrzeszyła, mogłaby wziąć karę za nas. A ponieważ na całym świecie nie ma i nie było ani jednego takiego człowieka, który nigdy by nie zgrzeszył, Bóg Sam stał się człowiekiem. Sam nie zgrzeszył ani razu i umarł za nas. To ogromne uniżenie i wielkie poświęcenie z Jego strony. Nie musiał tego robić. To wielki dar dla nas.</span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i>,,Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, Panu naszym''</i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i>Rzymian 6,23</i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Każdy dar można przyjąć, albo odrzucić. Bóg ze Swojej strony zrobił już wszystko co mógł. Nie podejmie jednak decyzji za Ciebie. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A co z tymi, którzy przeszli już przez ten etap i stali się Chrześcijanami? Czy wtedy przestają grzeszyć?</span></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></i></b></span>
<span style="font-family: inherit;"><b><i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">,,My wszyscy więc, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem''</span></i></b></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><b><i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">2 Koryntian 3,18</span></i></b></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><b><i><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></i></b></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Sami z siebie zawsze będziemy grzeszyć. Jednak dzięki odkupieniu w Jezusie i dzięki Duchowi Świętemu możemy mieć moc do pozostania czystym. Grzech nie ma już nad nami mocy. Poprzez Ducha Świętego stajemy się na tyle silni, by triumfować nad pokusami i wpływami, które kiedyś kierowały naszym życiem. To jest na prawdę Dobra Nowina. Nawet najlepsze intencje nie pomagają. Chcemy się poprawić, lecz nie udaje się to nam. Zmagamy się z pokusami, lecz grzeszymy. Najwyraźniej nasza wola jest zbyt słaba, by poskromić naszą grzeszną naturę. Ale może to uczynić Bóg; Duch Święty to Boża interwencja w nas- na naszą prośbę- w celu doprowadzenia naszych myśli, pragnień i dążeń do jedności z Nim *</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> William Temple użył kiedyś ciekawej ilustracji Ducha Świętego. Powiedział, że na nic by mu się nie zdało wręczenie mu Szekspirowskiego ,,Hamleta'' lub ,,Króla Lira'' z poleceniem i wskazówkami do napisania podobnej sztuki. Nie potrafiłby. Równie wielką stratą czasu byłoby pokazanie nam takiego życia, jakie było udziałem Jezusa, z instrukcją by żyć podobnie. Tego też nie potrafilibyśmy zrobić. Ale gdyby geniusz (,,duch'') Szekspira mógł zamieszkać w nas, wtedy moglibyśmy pisać takie sztuki. A gdyby Duch Jezusa zamieszkał w nas, moglibyśmy żyć podobnie do Niego. Duch Jezusa zamieszka w nowonarodzonym wierzącym. Jezus jest doskonałym przykładem. Duch Jezusa, zamieszkujący w Jego uczniu, daje moc do naśladowania tego przykładu *</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 15.4px;">* w akapitach z gwiazdką, wykorzystałam tekst podręcznika <a href="http://www.chib.pl/ksb.htm" target="_blank">Chrześcijańskiego Instytutu Biblijnego</a></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Inne wpisy serii NIEZRĘCZNE PYTANIA </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/07/seria-niezreczne-pytania-skad-wiesz-ze.html" target="_blank">a skąd wiesz, że to Bóg do Ciebie mówi?</a></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/08/seria-niezreczne-pytania-jesli-bog-jest.html" target="_blank">jeśli Bóg jest dobry to skąd tyle zła?</a></span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/01/seria-niezreczne-pytania-koscio.html" target="_blank">Kościół Protestancki? A o co w tym chodzi?</a> </span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/03/seria-niezreczne-pytaniaczy-to-trzeba.html" target="_blank">Czy to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?</a></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">Zachęcam do odwiedzania strony NIEBIANINA na <a href="https://www.facebook.com/niebianinblogspotcom/?fref=ts" target="_blank">facebooku</a> oraz do kontaktu ze mną</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">facebook: Ola Kunkowska</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">email: aleksandrakunkowska@gmail.com </span></div>
</div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Trebuchet MS", Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Trebuchet MS", Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; text-align: left;">
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-59862564166749852082016-09-27T04:15:00.001-07:002016-09-27T07:57:10.302-07:00stań się poszukiwaczem pereł<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Podobne jest Królestwo Niebios do kupca poszukującego pięknych pereł, który gdy znalazł jedną perłę drogocenną, poszedł, sprzedał wszystko co miał i kupił ją''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Mateusza 13,45-46</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Chcę Ci dziś powiedzieć, że znalazłeś piękną, drogocenną perłę. Tą perłą jest śmierć Jezusa na krzyżu i Jego zmartwychwstanie. Odkupienie Twoich win w Jezusie. Możesz odmienić całkowicie swoje życie. Możesz mieć niezachwianą pewność wieczności w Niebie i nie potrzebować już niczego więcej. Możesz mieć poczucie, że Twoje życie ma prawdziwy sens. Jeżeli tego zapragniesz, sprzedaj wszystko co masz i kup ją. Jest piękna.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze, aby ich nie podeptały, a potem się nie odwróciły i was nie poszarpały''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Mateusza 7,6</i></b><b><i> (tłumaczenie Nowe Przymierze)</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Możesz też rzucić ją świniom do koryta. Brzmi absurdalnie. Ale wielu ludzi tak robi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Uważam, że jest ktoś większy, dla kogo warto żyć, niż ja sama. Trzy lata temu stałam się druga w swoim życiu. Stałam się druga sama dla siebie i od tamtego momentu wszystko zaczęło nabierać sensu, a ja stałam się zupełnie inną osobą. Tak, że nikt mnie nie poznaje. Jezus jest fantastyczny. Zawsze w piękny sposób ze sobą rozmawiamy, a ja po tych rozmowach wychodzę inna. Nabieram wtedy siły do życia i wiem, że warto. Ta niezwykła więź, która nas łączy każdego dnia się zacieśnia i staje się coraz bardziej intymna. Co ciekawe, podczas modlitwy On też mówi. Jezus mówi w piękny sposób. I zawsze niesamowitą rzeczą, wielkim przeżyciem jest Go usłyszeć. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wiem, że nie mam tak wyjątkowej relacji z Bogiem dlatego, żebym była lepsza od innych, albo żebym mniej grzeszyła. Wiele mam na sumieniu. Jednak ktoś kiedyś powiedział mi, że Jezus właśnie po to stał się człowiekiem i przyszedł umrzeć na krzyżu, żebym mogła doświadczyć od Boga wszystkich tych wspaniałych rzeczy, na które nie zasłużyłam. Nie zasłużyłam, ale Jezus zasłużył. On wziął moją karę, ja mogę wziąć Jego nagrodę. Dowodem tego było Jego zmartwychwstanie. Dzięki temu, że w to uwierzyłam, Jezus teraz może żyć we mnie, a ja mogę być pewna, że czeka mnie nagroda w Niebie. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Dzięki temu, że w to uwierzyłam, On żyje we mnie. To oznacza sprzedanie wszystkiego, co mam. Nie mogę ciągle żyć sama dla siebie i uważać się za Chrześcijankę. A to oznacza rezygnację ze wszystkiego, co niezdrowo lubiłam i co uważałam za wygodne. Spodziewałam się też jakiegoś napiętnowania. Młoda osoba, która chce żyć do ślubu w czystości seksualnej. Która nie pójdzie na zakrapianą imprezę. To była cena i dla mnie też nie była łatwa. Ale po trzech latach odkryłam, że było warto. Teraz widzę wyraźnie, że to wszystko nie było nic warte i bez tych rzeczy jestem o wiele bardziej szczęśliwa. Prawdziwa przyjaźń z Jezusem daje spełnienie i poczucie szczęścia, jakiego nigdy nie zaznasz w innych okolicznościach. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
On też zrezygnował ze wszystkiego. Co więcej, Jezus nie zrobił tego dla Swojego dobra. Zrobił to dla Ciebie. Gdybyś był jedyną osobą na świecie, Jezus też by to zrobił. Zrezygnowałby chwilowo z bycia Bogiem i stałby się człowiekiem, by umrzeć za Ciebie- nawet dla Ciebie jednego. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Modlę się, żebyś poznał Go osobiście i żebyś sam na własnej skórze się przekonał jaki On jest. Bo gdy słyszysz moje słowa, a nie doświadczyłeś tego w praktyce, jest to dla Ciebie puste gadanie. Wiem, bo też to kiedyś słyszałam z takiej perspektywy. Jeżeli jednak moje słowa nie są dla Ciebie puste, pomódl się proszę taką modlitwą:</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>,,Jezu, wyznaję że jesteś Panem. Dziękuję Ci, że umarłeś za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia. Przepraszam za każdy mój grzech i proszę, zamieszkaj we mnie dając mi Siebie poznać prawdziwie. Amen.''</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><br /></i></b></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: georgia, times new roman, serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">Jeżeli tego potrzebujesz, proszę napisz do mnie. Bardzo chętnie poznam czytelników swojego bloga.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: georgia, times new roman, serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> aleksandrakunkowska@gmail.com </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: georgia, times new roman, serif;"><span style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">na facebooku Ola Kunkowska (przyjmuję zaproszenia do znajomych od czytelników niebianina i chętnie odpowiadam na wiadomości)</span></span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-39733555096626811902016-09-15T14:27:00.000-07:002016-09-15T23:54:45.264-07:00historia miłosna Roberta Przechodząc ulicami Warszawy, w śródmieściu spotkałam grupę ludzi, którzy rozdawali gorącą kawę pod bannerem ,,darmowa kawa- zapytaj dlaczego''. Ponieważ domyślałam się, że najprawdopodobniej mam tu do czynienia z grupą Chrześcijan, którzy rozdają kawę za darmo by głosić darmowe odkupienie w Jezusie, podeszłam się przywitać i obeznać z jakiego są Kościoła. Zagadałam do chłopaka, który rozdawał ulotki. Okazało się, że się nie pomyliłam. Oni faktycznie byli z Kościoła i to wyznania ewangelikalnego, czyli takiego samego jak moje. Jednak pochodzili z miejscowości oddalonej 300 kilometrów na południe od Warszawy. Przyjechali, by głosić, że Jezus jest odkupieniem za nasze grzechy i że w Nim możemy pojednać się z Bogiem. Że jeżeli pomodlimy się przepraszając Go za grzechy i wyznamy Go Panem, to On pomoże nam poukładać wszystko tak, byśmy odwrócili się od swoich grzechów i dzięki temu będziemy mieć pewność, że zmierzamy prosto do Nieba.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Rzymian 10,9</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Pewnego razu zapytałam tamtego chłopaka, jak to było, kiedy on sam dowiedział się o tym, co dziś głosi po całym swoim rodzinnym mieście i daleko poza nim. Chciałam dowiedzieć się w jaki sposób on sam zdecydował zmienić całe swoje życie. Jak to się stało, że on sam kiedyś pomodlił się tą modlitwą, która zapoczątkowała nowy rozdział w jego życiu.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Usłyszał Dobrą Nowinę jak trafił pierwszy raz do Kościoła protestanckiego i został zaproszony na spotkanie w czyimś domu. Na spotkaniu wytłumaczono mu, że wszyscy jesteśmy grzesznikami, co oddziela nas od Boga i że Jezus przyszedł, by zapłacić karę za nasze grzechy, którą to my powinniśmy ponieść. Robert dowiedział się wtedy, że możemy to odkupienie przyjąć, albo odrzucić. I że jest do tego jakaś specjalna modlitwa. Istnieje do tego okazja podczas nabożeństwa, kiedy modli się pastor i wychodzą do przodu wszyscy, którzy do tej pory jeszcze tego nie zrobili. Że wtedy Bóg przychodzi do życia człowieka i go prowadzi, że jest już zupełnie inaczej. Tylko trzeba być pewnym, że się wierzy w Jezusa, w Jego odkupienie, modlić się, czytać Biblię i pragnąć zerwać z grzechem. Od tamtej pory Robert kilka razy widział, jak na nabożeństwach w tamtym Kościele pastor prosił do przodu osoby, które chciałyby powierzyć życie Jezusowi i modlił się o nie. Jednak wtedy coś go w tym zatrzymywało.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,podobne jest Królestwo Niebios do ukrytego w roli skarbu, który człowiek znalazł, ukrył i uradowany odchodzi i sprzedaje wszystko co ma i kupuje oną rolę''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Mateusza 13,44</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>W takich momentach, Robertowi pojawiały się przed oczami nierozwiązane sytuacje z przeszłości o których chciał najpierw powiedzieć Bogu i je zamknąć. Żałował wielu złych słów i niepotrzebnych konfliktów. Uważał, że niektóre decyzje podejmował w niewłaściwy sposób. Zastanawiał się nad tym, że przedtem nie rozmawiał z Bogiem, ani Go nie próbował odnaleźć. Miał poczucie, że bez załatwienia tych spraw, nie powinien robić kroku do przodu. Z perspektywy czasu Robert wie, że wtedy to strach go wtedy zatrzymywał.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Psalm 37,5</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Robert przełamał się jednak i zaczął rozmawiać z Bogiem o tym, co było dla niego trudne. Z czasem przywiązał się do tych wspólnych chwil z Duchem Świętym, a jego relacja z Nim pogłębiała się z dnia na dzień. Sam nie zauważył w jaki sposób i w którym momencie jego problemy w relacjach zaczęły się układać i kiedy przestał czuć się niepewny. Do tego stopnia, że pierwszy raz od bardzo dawna- w święta, powiedział rodzicom, że ich kocha. Wspólne chwile z Bogiem zmieniły go i chciał bardzo w końcu móc wyjść na nabożeństwie do przodu- wyznać że wierzy w Jezusa.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują. To jest z tymi, którzy według postanowienia Jego są powołani''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Rzymian 8,28</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Na następnym nabożeństwie Robert czekał z niecierpliwością, aż na koniec kazania pastor, jak zwykle, wezwie do przodu tych, którzy pierwszy raz chcą w publicznej modlitwie wyznać Panem Jezusa. Niestety tym razem to się nie wydarzyło. Robert, delikatnie rozczarowany, przyszedł w gotowości na nabożeństwo w następną niedzielę i również nie mógł doczekać się tego, co miało wydarzyć się na końcu. Pech chciał, że także wtedy zapomniano poprosić do przodu tych, którzy chcieli zacząć w życiu nowy etap. Po miesiącu, w końcu ktoś, kto stał na czele Kościoła przejął się sytuacją i zaproponował mu na to konkretny termin w którąś z kolei niedzielę... i było to akurat wtedy, gdy w Zakopanem odbywały się skoki narciarskie. W normalnej sytuacji Robert zrezygnowałby ze skoków bez najmniejszej chwili zastanowienia i bez żadnego poczucia żalu. Jednak wtedy bilety na to wydarzenie leżały u niego w szufladzie już od kilku miesięcy razem z opłaconymi noclegami. Jego przyjaciele również już zakupili swoje bilety. Gdyby Robert zrezygnował, musieliby sporo dopłacić. Nie wypada zostawić przyjaciół, gdy już coś się im obiecało. W związku z tym, modlitwę o przyjęcie Jezusa trzeba było przełożyć o kolejny tydzień...</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną i zdążając do tego co przede mną, zmierzam do celu. Do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Filipian 3,13-14</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
W końcu, 26 stycznia 2014 dzięki Bożej dobroci i cierpliwości, Robert nie zwlekając już więcej mógł bez żadnych przeciwności zacząć nową erę swojego życia. Osoba, która prowadziła go w modlitwie, powiedziała mu, że to jest jego czas i że od tego momentu nastaje nowe. Poprosiła go o powtórzenie za nią mniej-więcej takich słów:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Jezu, wyznaję że jesteś Panem. Dziękuję Ci, że umarłeś za moje grzechy i zmartwychwstałeś dla mojego zbawienia. Przepraszam za każdy mój grzech i proszę, pomóż mi żyć dobrze. Amen.''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>Dzisiaj Robert wie, że taką modlitwą można modlić się samemu. Nie potrzeba pastora, ani żadnych specjalnych okoliczności. Bóg słyszy te słowa również wypowiedziane samotnie, choćby na łóżku we własnym pokoju. Jego historia potoczyła się we właściwy sposób dzięki temu, że Bóg pomógł mu zakończyć z ciągłym zwlekaniem, jednak pozostał pewien żal za swój własny, dawny sposób myślenia. Pragnie doradzić innym to samo, co doradziłby sobie samemu, gdyby mógł cofnąć czas o trzy lata. Odpowiedni moment na powierzenie Bogu serca, to ten sam moment, kiedy pierwszy raz czujesz, że chcesz to zrobić. Ani jednego dnia więcej, ponieważ nikt nie wie jaka przeszkoda jutro stanie mu na drodze.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi. Wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Apokalipsa 3,20</i></b><br />
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></b>
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">NIE KAŻ BOGU NA SIEBIE CZEKAĆ</span></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-13686487118932281582016-09-11T12:27:00.001-07:002016-09-11T12:27:26.955-07:00ZANIM PRZYJDZIE KONIEC ŚWIATA- co powinieneś wiedzieć<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i> </i></b><b><i> </i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>,,O tym dniu i godzinie nikt nie
wie. Ani aniołowie w Niebie, ani Syn- tylko Ojciec. Baczcie więc i czuwajcie.
Nie wiecie bowiem kiedy ten czas nastanie. (...) Czuwajcie więc, bo nie wiecie
kiedy Pan Domu przyjdzie: czy wieczorem, czy o północy, czy gdy kur zapieje,
czy rankiem. Aby gdy przyjdzie nie zastał was śpiącymi. To, co wam mówię, mówię
wszystkim: czuwajcie''<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>Ewangelia Marka 13, 32-33.15-37<o:p></o:p></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wielu wiernych Bogu Chrześcijan mówi dziś o tym, że
czas Apokalipsy jest bardzo bliski. Często słyszę o wypełniających się
Biblijnych proroctwach, odnoszących się do czasów, gdy koniec jest bliski.
Osoby, które powierzyły Bogu całe swoje życie, wyczekują tego momentu z
utęsknieniem i nadzieją. Wielu pragnie, by nasz Pan, Jezus Chrystus powrócił w
chwale i zabrał nas do Siebie. Wiem jednak, że są ludzie, którzy czują lęk na
myśl o tym, że życie na Ziemi mogłoby się niedługo skończyć. Na pewno dziwi
ich, jak to jest możliwe, by wyczekiwać z utęsknieniem czasów końca. Jak można
tego chcieć...? Jako jedna z tych osób, które też tego pragną, gotowa jestem
złożyć wyjaśnienia. Zacznijmy od początku...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-size: 11.5pt;">,,Bóg
tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego
wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne''</span><o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-size: 11.5pt;">Jana
3,16<o:p></o:p></span></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 11.5pt;">Bóg stworzył świat. Spojrzał
na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. Bóg był blisko ludzi, tak, że
słyszeli oni szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie. Bóg uprzedził
ich, że zapłatą za grzech jest śmierć. Śmierć, znaczy to oddzielenie od Boga.
Oznacza również trafienie do jeziora ognistego, czyli do miejsca nie
przeznaczonego przez Boga dla ludzi, tylko dla diabła i upadłych aniołów- do
piekła. Ludzie zgrzeszyli. I tak na ziemi nastał czas ciężkiej pracy, grzechu,
chorób, głodu i wojen.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 11.5pt;">Jednak Bóg obdarzył ludzi
szczególną miłością. Nie chciał, byśmy tak źle skończyli. Czy było coś,
cokolwiek, co mógł zrobić Ten, który tak nas kochał? Jako grzesznicy (wszyscy
kiedyś zgrzeszyliśmy, rodzimy się z grzeszną naturą, mówię tu choćby o pysze,
obżarstwie, o kłamstwie) nie możemy być blisko Boga. Ale Bóg zrobił coś
niesamowitego. Przyjął ludzką postać, Słowo ciałem się stało, Jezus Chrystus,
który urodził się bez grzechu i nigdy nie zgrzeszył, przyszedł na ziemię. Sam
przyjął na siebie nasze winy, nasze grzechy, i umarł na krzyżu. Sam zapłacił
karę, która należała się nam. Bóg wydał wyrok, ale sam za niego zapłacił-
umarł, żebyśmy my mogli zostać oczyszczeni z win i zmartwychwstał, pokonał
śmierć! Dzięki temu otworzył przed nami drzwi Nieba i uratował nas od wiecznej
śmierci, na którą sami sobie zasłużyliśmy. Dzięki temu mimo swojej grzesznej
przeszłości możemy trafić do Nieba zupełnie tak, jakbyśmy nigdy nie zgrzeszyli.
Możemy być tego pewni już teraz, za życia. Nie musimy bać się śmierci. Ani
czyśćca (Biblia nie wspomina o czyśćcu w ani jednym miejscu- to ludzie to
wymyślili).<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 11.5pt;"> </span><span style="font-size: 11.5pt;"> </span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-size: 11.5pt;">,,Kto
uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony''<o:p></o:p></span></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-size: 11.5pt;">Marka
16,16<o:p></o:p></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 11.5pt;">Najważniejsze: możemy tę
ofiarę Jezusa przyjąć albo odrzucić. Ta kwestia zależy już od nas. Niektórzy
mówią, że tak kochający Bóg nie może ich posłać do piekła. Bóg jednak
zrobił już wszystko, co mógł, oddał nawet własnego Syna na śmierć, za nas. Od
nas zależy, czy uwierzymy w to, czy powiemy „oj tam, jeszcze mam czas na takie
rzeczy”, albo „nie interesuje mnie to, czy Bóg istniał”, czy „zostałam
ochrzczona jak byłam mała, jestem dobrym człowiekiem”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span class="content"><b><i><span style="font-family: Times; font-size: 14.5pt;">Z</span></i></b></span><span class="content"><b><i><span style="font-family: Times;">bawienie nie
jest waszą zasługą, ale darem od Boga, który przyjęliście wierząc w Jego
łaskę. Bóg zbawił was przecież nie ze względu na wasze dobre uczynki, nie
macie się więc czym szczycić!</span></i></b></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span class="content"><b><i><span style="font-family: Times;">Efezjan 2,8-9 (tł. Słowo Życia)</span></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--></div>
<div class="MsoNormal">
Boję się o ludzi, kiedy słyszę „jestem dobrym
człowiekiem”. Czy wiecie co Pismo święte mówi o tym, kto będzie na sądzie
ostatecznym i jak ludzie będą dzieleni na dwie grupy? Jezus Chrystus będzie
sądził ludzi. Ci, którzy wyznali, że Jezus Chrystus jest Panem i uwierzyli w
swoim sercu, że zmarł i zmartwychwstał za ich grzechy i odwrócili się od swoich
grzechów, będą zbawieni. Reszta- zostaną potępieni. To będzie jedyne kryterium.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dlatego właśnie wierzmy w ofiarę Jezusa na krzyżu,
módlmy się codziennie utrzymując z Bogiem relację przyjaźni, znajdźmy Kościoły,
gdzie będziemy mogli poznać Chrześcijan podobnie wierzących, jak i my. Wtedy
będziemy oczekiwać powrotu Pana z utęsknieniem i nadzieją, a nie z lękiem.
Będziemy mogli być pewni, że powrót Pana będzie oznaczał dla nas trafienie do
lepszego miejsca, a nie makabryczny koniec, którego musimy się bać. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Jeżeli moje słowa Cię poruszyły, proszę napisz do
mnie: </b></div>
<div class="MsoNormal">
<b>aleksandrakunkowska@gmail.com </b></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<b>facebook: Ola Kunkowska</b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-45325953854439651492016-08-28T13:22:00.000-07:002017-03-09T05:22:51.862-08:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,jeśli Bóg jest dobry, to skąd tyle zła?''<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>Ewangelia Łukasza 8,17</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"> Seria NIEZRĘCZNE PYTANIA to miejsce, gdzie można zadawać mi wszelkiego rodzaju pytania o Boga, a ja będę odpowiadać według swojej wiary i doświadczenia. Obiecuję przy tym, nie czuć się urażona, ani poirytowana Waszymi wątpliwościami. Dlatego zachęcam do zadawania mi pytań w komentarzach lub na facebooku (Ola Kunkowska), a ja będę odpowiadać Wam w kolejnych wpisach. Bo nie ma nic ukrytego, co nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało wyjść na jaw.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><u>jeśli Bóg jest dobry, to skąd tyle zła?</u></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><u><br /></u></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>„Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa,Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy” </i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>2 Koryntian 1,3</i></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-align: left;"> Dziś poruszam taki, a nie inny temat, ponieważ sama przechodzę przez trudne momenty w swoim życiu. Pochowałam swojego tatę i to dwa miesiące po tym, jak został Chrześcijaninem (więcej możesz przeczytać o tym </span><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/06/historia-miosna-mojego-taty.html" style="text-align: left;" target="_blank">tutaj</a><span style="text-align: left;">). Często nie rozumiem dlaczego Bóg tak zdecydował. Przechodzę dylematy Hioba. Czasem trudno jest mi się modlić. Ale teraz najlepiej rozumiem osoby, które pytają, dlaczego my- Chrześcijanie wierzymy, że Bóg jest dobry, skoro na świecie jest tyle zła. Czuję się odpowiednią osobą by odpowiedzieć na to pytanie od strony Chrześcijańskiej. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-align: left;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-align: left;">,,<b><i>W którym bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło Ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga''</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-align: left;"><b><i>2 Koryntian 4,4</i></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-align: left;"><b><i><br /></i></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"> Nie chcę nikogo straszyć diabłem, jednak fakty są takie, że panem tego świata w którym żyjemy jest diabeł, a nie Jezus (jak widać chociażby w powyższym wersecie z Biblii). Ten świat, na którym żyjemy nie jest doskonały i Bóg wcale nie zaplanował go w takiej formie, w jakiej go widzimy. Świat stał się taki, bo diabeł nim rządzi. A diabeł rządzi ponieważ... to ludzie tak chcieli. To pierwsi ludzie, Adam i Ewa tak zdecydowali, że nie chcą żyć w świecie rządzonym przez Boga, tylko wolą to, co oferuje im wąż. To czego możemy się teraz spodziewać, skoro Ziemia jest królestwem diabła? Przecież nie miłości i dobroci. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>,,Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne''</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>Jana 3,16</i></b> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"> Dobra Nowina jest taka, że to, co panuje na tym świecie rządzonym przez diabła, wcale nie musi dotyczyć Ciebie, ani mnie. Właśnie po to Jezus przyszedł na świat, po to umarł na krzyżu i zmartwychwstał ratując nas z sideł demonów! Dlatego możemy nie należeć do królestwa diabła, ale będąc fizycznie na tej Ziemi, która nie jest doskonała, możemy należeć do Boga, który jest prawdziwie dobry. Wtedy diabeł będzie panem całej Ziemi, ale nie moim i nie Twoim. Naszym Panem będzie dobry Bóg, który jest o wiele większy od szatana i dlatego zły nie będzie miał do nas żadnych praw. Możemy wybrać komu będziemy służyć. Gdy zdecydujemy się żyć w Bożym Królestwie, będziemy na Ziemi nie jako Ziemianie, ale jako Niebianie, którzy są tu jedynie w krótkiej podróży. Będziemy mówić innym o tym, w jakim wspaniałym miejscu mieszkamy, będziemy tęsknić za naszym wspaniałym domem. I co więcej, możemy tam zabrać ze sobą tylu ludzi z Ziemi, ilu tylko będzie chciało z nami tam pójść, bo Jezus zaprasza do Nieba wszystkich. On umarł za wszystkich, bo Jezus nie chce, żeby ludzie należeli do diabła. Decyzja należy do nas.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">,,<b><i>wybierzcie sobie dzisiaj komu służyć chcecie. (...) Lecz ja i mój dom służyć będziemy Panu''</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i>Jozuego 24,15 </i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><u>modlitwa powierzenia życia Jezusowi</u></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><u><br /></u></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;">By powierzyć życie Jezusowi, przeczytaj tę modlitwę. W miarę możliwości zrób to na głos. </span></div>
<span style="font-family: inherit;"><u><br /></u>
Jezu- dziękuję, że umarłeś za mój grzech i że zmartwychwstałeś. Przepraszam Cię za każdy grzech, który popełniłem. Proszę, poprowadź mnie tak, żebym mógł zacząć życie na nowo, teraz z Tobą. </span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
</span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">Inne wpisy serii NIEZRĘCZNE PYTANIA </span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/07/seria-niezreczne-pytania-skad-wiesz-ze.html" target="_blank">a skąd wiesz, że to Bóg do Ciebie mówi?</a></span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">
</span></span></span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/10/seria-niezreczne-pytania-czy-nawrocony.html" target="_blank">Czy nawrócony Chrześcijanin grzeszy?</a></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/01/seria-niezreczne-pytania-koscio.html" target="_blank">Kościół Protestancki? A o co w tym chodzi?</a> </span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/03/seria-niezreczne-pytaniaczy-to-trzeba.html" target="_blank">Czy to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?</a></span></span></span></div>
<br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-24724678431123855042016-08-05T15:12:00.000-07:002016-08-08T08:07:58.039-07:00JAK UMRZEĆ- krok po kroku <div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><b style="line-height: 18.2px;"><i><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">,</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">,podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a żyjących dla Boga w Jezusie Chrystusie, Panu naszym''</span></i></b></span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: xx-small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; line-height: 18.2px;"><b><i>Rzymian 6,11</i></b></span></span></span></span></span><br />
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Dzisiaj będzie o tym, jak umrzeć. To nie żaden żart. Piszę całkiem poważnie, jako osoba która niespodziewanie umarła 3 lata temu. Wszyscy znajomi i rodzina zareagowali kompletnym zaskoczeniem na moją śmierć, bo nie było już Oli, którą znali. Tamta Ola zginęła i nigdy nie wróci. Wiedzą o tym nie tylko moi przyjaciele z Kościoła, ale zobaczyli to też inni. Moi przyjaciele przyznali sami przed sobą, że stracili przyjaciółkę. Tak też traktuję tamtą Olę, jej charakter i jej życie. Jej nie ma, bo odeszła trzy lata temu. Osoba, którą jestem niedawno obchodziła trzecie urodziny. To dziecko, które odkrywa świat na nowo. Ale do tego wrócę na końcu. Gorąco wszystkim polecam umrzeć tak samo, jak ja i opiszę Wam krok po kroku jak najlepiej można urządzić swój własny pogrzeb!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b>KROK PIERWSZY:</b> uwierz, że Bóg istnieje i że jest dobry</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i> <span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">,,A zwiastowanie to, które słyszeliśmy i które wam ogłaszamy jest takie, że Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności''</span></i></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">1 Jana 1,5</span></i></b></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></b></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i style="font-weight: bold;"> </i>Żeby się o tym przekonać, najlepiej po prostu poznać Go samemu. Jak nikt nie słyszy spróbuj Go poprosić, żeby pokazał Ci jaki jest. Tak na głos i własnymi słowami- nic Cię to nie kosztuje i i tak nikt poza Bogiem Cię nie słyszy. A może warto? Nie masz nic do stracenia, a zyskać możesz bardzo wiele.</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>KROK DRUGI: </b>zrozum, że nie jesteś dobrym człowiekiem i nic Ci się nie należy</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">,,gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</span></i></b></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Rzymian 3,23</span></i></b></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></b></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i style="font-weight: bold;"> </i>Nawet jeżeli za bycie dobrym człowiekiem idzie się do Nieba, to i tak Ty tam nie trafisz, bo nie jesteś dobrym człowiekiem. Jeżeli moje słowa Cię dziwią, to przeczytaj wpis <a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/05/dobrzy-ludzie-szliby-do-nieba-tylko-nie.html" target="_blank">dobrzy ludzie szliby do Nieba, tylko nie istnieją</a>. To niemożliwe, że nie masz na sumieniu żadnych grzechów, które mogłyby zrazić Boga do Ciebie. Biblia mówi:</span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>,,Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z Boga robimy i nie ma w nas słowa Jego''</i></b></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i>1 Jana 1,10</i></b></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>KROK </b> <b>TRZECI: </b>uwierz, że Jezus wziął Twoją karę na krzyż i zmartwychwstał dla Twojego zbawienia. Dzięki temu będziesz mógł trafić do Nieba pomimo grzechów, które popełniłeś. </span><b style="font-family: georgia, 'times new roman', serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">On Ci przebaczy każdy grzech.</b><span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> Przeproś Boga za to, co robiłeś źle i zmień swoje życie tak, jak On będzie chciał je zmienić</span><b style="font-family: georgia, 'times new roman', serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">.</b><span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> Bóg Ci pomoże żyć w inny sposób, ale nie zatrzymuj Go w tym.</span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">,,bo jeżeli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz''</span></i></b></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Rzymian 10,9</span></i></b></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></b></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> Całkiem poważnie, nic więcej nie trzeba, żebyś trafił do Nieba. Gdyby bycie dobrym człowiekiem według własnego mniemania, miało wystarczyć do tego, by spędzić wieczność z Bogiem- Jezus nie musiałby umierać na krzyżu. Bóg chce dać Ci to za darmo, z miłości, a nie dlatego, bo zasłużyłeś. Ale jeżeli w to wierzysz, to na pewno jesteś Bogu za to wdzięczny i z wdzięczności powinieneś żyć tak, by Jemu się podobać. Bóg Sam Ci w tym pomoże, tylko Mu na to pozwól. Nie ograniczaj Go, gdy każde Ci zrobić coś, co jest dla Ciebie niewygodne. Po czasie zobaczysz, że wszystko, co zrobiłeś po to, by być posłusznym Bogu, było słuszną decyzją. Jemu można zaufać!</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b>KROK CZWARTY: </b>napisz do mnie :-)</span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> Może ten krok nieco Cię zaskoczył, ale całkiem poważnie, napisz mi maila (aleksandrakunkowska@gmail.com), albo wiadomość przez facebooka Ola Kunkowska. Zawsze akceptuję zaproszenia do znajomych na facebooku od czytelników bloga. Niech nie będzie Ci głupio napisać. Mam Ci jeszcze wiele do powiedzenia osobiście! </span></div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
Moje kondolencje, właśnie umarłeś! Ale druga wiadomość jest taka, że urodziłeś się jeszcze raz. Zapisz dzisiejszą datę, bo po czasie okaże się, że była to najważniejsza data w Twoim życiu, data zupełnego przełomu. Tak było ze mną 2 czerwca 2013 roku. Teraz całe swoje życie dzielę na przed i po. Ludzie, którzy znali mnie tylko przed i spotykają mnie teraz nie mogą się nadziwić, że ja to ja. </div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><b style="background-color: white;"><br /></b></i></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><b style="background-color: white;">,,tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie nowym jest stworzeniem. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe''</b></i></span></div>
<div style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><b style="background-color: white;">2 Koryntian 5,17</b></i></span></div>
</div>
<h2>
<span style="font-size: xx-small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="background-color: white; font-size: small; line-height: 18.2px;">
</span></span></span></span></span></h2>
</div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"></span></span>
</span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;">
</span>
</span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><b><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">
</span></b>
</span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 18.2px;"></span></span>
</span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="background-color: white; line-height: 18.2px;">
</span>
</span><br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 18.2px;"></span></span>
</span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="background-color: white; line-height: 18.2px;">
</span>
</span><br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: xx-small;"><span style="background-color: white; line-height: 18.2px;"><b><i> </i></b></span></span></span></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<b><i><span style="background-color: white; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 18.2px;"><br /></span></i></b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-46165592735786344852016-07-21T16:03:00.000-07:002016-07-21T16:03:40.745-07:00nikt nie wie, że tego nie wie<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Istnieją informacje, które mogą uratować życie. Na przykład informacja o leczeniu groźnej choroby, albo o poważnym niebezpieczeństwie, którego można uniknąć gdy się o nim wie. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wierzę, że posiadam informację, która może uratować czyjeś życie. Jednak jest to informacja, której ludzie nigdy nie chcą słuchać. To fenomenalne, ale zawsze gdy przechodzę do sedna, wszyscy starają się zmienić temat rozmowy. Każdy myśli, że mówię oczywistości. Jednak nikt nie wie, że tego nie wie.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,A zwiastowanie to, które słyszeliśmy i które wam ogłaszamy jest takie, że Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>1 Jana 1,5</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
BÓG JEST DOBRY I PEŁEN MIŁOŚCI</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wszyscy myślą, że to wiedzą. To oklepane. W każdym Kościele to można usłyszeć. Ale zawsze gdy zdarzy się nieszczęście, ludzie mówią ,,Bóg tak chciał''. Gdy ktoś się modli, bo ma problem, niewielu wierzy że to coś da. Nikt nie przeczy Bożej wszechmocy. Tylko On jakoś nie chce pomagać- to znaczy, to oni tak wierzą. Myślą, że wiedzą, że Bóg jest dobry, ale nic nie wiedzą.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Rzymian 3,23</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
WSZYSCY LUDZIE SĄ WINNI WOBEC BOGA I ŹLI W JEGO OCZACH</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wielu twierdzi, że wie, że ludzie są grzeszni. Człowiek to tylko człowiek. Nie ma ludzi idealnych. Często to usłyszysz. Ale gdyby zapytać jak trafia się do Nieba... ,,trzeba starać się żyć dobrze''- to standardowa odpowiedź. Nagle fakt, że wszyscy ludzie świata są grzeszni, idzie w zapomnienie. Teraz trzeba żyć dobrze. Jedno zaprzecza drugiemu. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div>
<b><i>,,Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny''</i></b></div>
<div>
<b><i>Jana 3,16</i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<div>
JEZUS ODKUPIŁ NASZE WINY NA KRZYŻU I TYLKO DZIĘKI TEMU MOŻEMY POJEDNAĆ SIĘ Z BOGIEM</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
Z tym zawsze idzie najtrudniej. Każdy myśli, że to wie i że słyszał to tysiące razy. Niewielu rozumie po co Jezus zrobił to co zrobił. Ludzie próbują dostać się do Nieba w inny sposób niż przyjmując tę ofiarę Jezusa na krzyżu. Myślą, że dobre życie i chodzenie na msze wystarczy, żeby samodzielnie zasłużyć sobie na Niebo. Jeżeli by tak było, to faktycznie- ja też bym nie mogła zrozumieć po co Jezus umierał. Ale jak wcześniej już wspomniałam- nie, w inny sposób niż przez ofiarę Jezusa na krzyżu i przyjęcie jej jak prezentu, nie można dostać się do Nieba.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was- Boży to dar. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Efezjan 2,8-9</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
NIE MOŻNA ZASŁUŻYĆ SOBIE NA DOBRĄ KOMITYWĘ Z BOGIEM. TO WSZYSTKO TYLKO DZIĘKI TEMU, ŻE JEZUS ZMARŁ I ZMARTWYCHWSTAŁ.</div>
<div style="text-align: center;">
<b><i> </i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Z tym akurat jest u ludzi trochę na odwrót. Z początku każdy jest zaskoczony. Jednak gdy przeanalizuje się wszystkie poprzednie punkty mojej wypowiedzi, można samemu dojść do tego wniosku. Człowiek sam z siebie nigdy nie będzie dobry. Ale Bóg tak ukochał świat, że z miłości nam darował jakąkolwiek karę. Sam zapłacił za to najwyższą cenę- na krzyżu. Gdy tylko to wyznasz i będziesz wdzięczny, nic już nie trzeba. Dobre życie jest ważne, ale nie możesz tego układać samemu, bo nie dasz rady. Bóg ci w tym pomoże.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,bo jeżeli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Rzymian 10,9</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-90412602868540597242016-07-12T01:06:00.001-07:002017-03-09T05:24:21.298-08:00seria NIEZRĘCZNE PYTANIA: ,,a skąd wiesz, że to Bóg do ciebie mówi?''<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b><i>,,Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane i nie miało wyjść na jaw''</i></b><b><i>Ewangelia Łukasza 8,17</i></b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , "trebuchet" , "verdana" , sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><br /></span></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;"><i> Namawiam Was do zadawania pytań w komentarzach, a będę na nie odpowiadać w kolejnych wpisach z serii NIEZRĘCZNE PYTANIA. Możecie pytać o wszystko, co mieści się w sferze duchowej, bez obawy że poczuję się o coś urażona, albo uznam, że coś brzmi głupio Jeżeli nic nie zaproponujecie, będę sama wybierać najbardziej niewygodne pytania z tych najczęściej mi zadawanych i będę na nie odpowiadać, specjalnie dla Was. Bo nie ma nic ukrytego, co nie miałoby być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie miało być poznane.</i></span></span></div>
<br />
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<i><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;"> </span></i><span style="font-family: "trebuchet ms" , "trebuchet" , "verdana" , sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><br /></span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><u>A skąd wiesz, że to Bóg do ciebie mówi?</u></b></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<b style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><u><br /></u></b><b style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i>,,Owce moje słuchają mojego głosu i Ja znam je, a one idą za Mną’’</i></b><b style="font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i>Ewangelia Jana 10,27</i></b></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , "trebuchet" , "verdana" , sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> Przyjęło się, że gdy człowiek mówi do Boga jest to modlitwa, a gdy Bóg mówi do człowieka, jest to choroba psychiczna. Żarty żartami, ale ja sama tak wierzyłam, więc nie dziwię się osobom, które tak właśnie myślą. Jeżeli opowiadam ludziom niewtajemniczonym ,,Bóg mi powiedział, że...'' to znaczy, że się zagalopowałam. Zdaję sobie sprawę, że wyrażenie ,,Bóg mi powiedział'' wymaga ode mnie kilku słów wyjaśnienia. Jeżeli jednak się w ten sposób zagalopuję, zwykle w takim momencie pada to właśnie złote, niezręczne pytanie ,,a skąd wiesz, że to właśnie Bóg do ciebie mówi?''. Skąd wiem, że to nie moja wyobraźnia? Czy jestem pewna, że nie potrzebuję wizyty u psychiatry w tej sprawie? Osoby wierzące pytają jeszcze skąd mam pewność czy to może nie jest podszept diabła. I w ogóle, w jaki sposób to słyszę? Jak ludzki głos? Czy tak tylko w myślach? Czy ja jestem kimś wybranym, że słyszę co Bóg mówi i w ogóle jak do tego doszło? </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> <i>Moja przygoda z Bogiem zaczęła się od tego, że mój Pastor polecił mi zadać Bogu pytanie: ,,czy istniejesz?'' i czekać na odpowiedź. To chyba mówi samo za siebie. Byłam ateistką, a ktoś doradził mi zadawanie Bogu pytań. Jak widać teraz po samej tematyce bloga, dzisiaj jestem osobą wierzącą, czyli Bóg nie pozostawił tego pytania bez odpowiedzi. Bóg mówił do ateistki. Czy ateistka może być Bożą wybranką? Nie wydaje mi się. A skoro nie byłam nikim wybranym, to Bóg może mówić też do Ciebie. Zacznij Go pytać, a przekonasz się o tym nawet i bez mojego pisania. Jest jeszcze jeden sposób, który może tu być katalizatorem w Twoim słyszeniu Bożego głosu: czytaj Nowy Testament. Jeżeli połączysz modlitwę i czytanie Nowego Testamentu, w niedługim czasie powinieneś przekonać się na własnej skórze, że to nie jest choroba psychiczna, ani niczyja wyobraźnia, ale to Bóg prawdziwie chce mówić do człowieka. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i> Wydaje mi się, że prawdopodobnie wiem, co Bóg chciałby powiedzieć ci najbardziej. To jest coś, o czym Bóg chciałby powiedzieć chyba każdemu i taka jest też rola Chrześcijan, by o tym właśnie mówić. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"> <i>Bóg miał dla człowieka i dla świata najlepszy plan, jaki można w ogóle mieć. A to dlatego, ponieważ Bóg jest pełen miłości i dobroci. Jednak ludzie zbłądzili w swoich grzechach. Biblia mówi, że na całym świecie nie ma i nie było człowieka, który by nigdy nie zgrzeszył- tym samym zasmucając Boga (Rzymian 3,23). Wszyscy pełni są grzechu i winy- zasługują tylko na śmierć. To spowodowało też, że Bóg stał się odległy i że czasem może się zdawać jakby Go nie było. Jedna tylko Osoba przez całe życie nie zgrzeszyła ani razu- Jezus, czyli Bóg w ludzkim ciele. Ten właśnie Bóg, będąc całkowicie czystym i niewinnym, wziął na siebie karę grzesznego człowieka- czyli właśnie śmierć. Cierpiał niewinnie za nas- winnych. Po trzech dniach zmartwychwstał na dowód tego, że ,,wymiana'' się dokonała, więc jeżeli w to uwierzysz, wyznasz to i odwrócisz się od swoich grzechów, to będziesz mógł stać przed Bogiem czysty</i></span><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><i> i nie będziesz musiał ponosić kary za swoje grzechy, ponieważ tę karę poniósł Jezus na krzyżu. Krótko mówiąc- jeżeli teraz wyznasz, że w to wierzysz i pod wpływem tego wyznania zmienisz swoje życie, to już teraz, za życia, będziesz mógł mieć gwarancję wieczności w Niebie. Nie dzięki temu, co robisz, ale dzięki temu, że Bóg jest pełen miłości. </i></span></div>
<br />
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><br /></span><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><b><i>,,Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny''</i></b></span><span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><b><i>Jana 3,16</i></b></span></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;">
<span style="font-size: 15.4px; line-height: 21.56px;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="font-family: 'trebuchet ms', trebuchet, verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: left;">
A jak Wam się podoba nowe logo? Ja jestem zachwycona. Wszystko dzięki mojej kochanej przyjaciółce, bez której nie tylko nie miałabym loga, ale w ogóle ten blog pozostałby w fazie niezrealizowanego pomysłu- pomijając już to, że bym się pewnie nie nawróciła, bo to ona przyprowadziła mnie do Kościoła. Wielkie dzięki mojej kochanej Madzi Tołłoczko, która od początku jest moją motywacją i wsparciem! I genialnym grafikiem.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Inne wpisy serii NIEZRĘCZNE PYTANIA </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/08/seria-niezreczne-pytania-jesli-bog-jest.html" target="_blank">jeśli Bóg jest dobry to skąd tyle zła?</a></span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/01/seria-niezreczne-pytania-koscio.html" target="_blank">Kościół Protestancki? A o co w tym chodzi?</a></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2016/10/seria-niezreczne-pytania-czy-nawrocony.html" target="_blank">Czy nawrócony Chrześcijanin grzeszy?</a> </span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://niebianin.blogspot.com/2017/03/seria-niezreczne-pytaniaczy-to-trzeba.html" target="_blank">A to trzeba się nawrócić? Nie można być od zawsze wierzącym?</a></span></div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
</div>
</div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-40616473748002981442016-07-05T07:19:00.001-07:002016-09-11T10:00:23.358-07:00historia miłosna Eweliny<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>,,Podobnie i wy uważajcie siebie
za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu
naszym’’<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>List do Rzymian 6,11<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ewelina jest dawną
znajomą mojej przyjaciółki. Na początku znałam ją tylko z opowieści, czyli tak
naprawdę wcale jej nie znałam. One we dwie nie były nigdy w zażyłej relacji,
bardziej raczej jak pies z kotem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Z jakiegoś
niewytłumaczalnego powodu chciałam opowiedzieć jej o tym, jak wspaniałego mamy
Boga. A w zasadzie, to czułam, że właśnie tego chce Bóg- żebym się z nią
spotkała, żebym z nią porozmawiała, żebym opowiedziała jej o Nim. Bóg mówił do
mnie, że mam ją poznać i że mamy porozmawiać. Nie słyszałam wtedy fizycznie
Jego głosu, jednak to było silne pragnienie i pewność, że nie pochodzi ze mnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>,,Owce moje słuchają mojego głosu
i Ja znam je, a one idą za Mną’’<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>Ewangelia Jana 10,27 <o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie znałyśmy się.
Widziałam ją kiedyś przypadkiem i nigdy nie rozmawiałyśmy. W dodatku to była
koleżanka mojej przyjaciółki. Nikt nie byłby zachwycony, gdyby jego przyjaciel
wypisywał wiadomości na facebooku do jego znajomych, a właśnie w takiej
sytuacji postawiłabym swoją przyjaciółkę pisząc do Eweliny. Nie mogłam też
postawić kawy na ławę: ,,chcę napisać do Eweliny ponieważ mam wrażenie, że Bóg
tego ode mnie wymaga’’. Z prostego powodu- moja przyjaciółka była ateistką.
Wyśmiałaby mnie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obawiałam się też, co
Ewelina sobie pomyśli, gdy koleżanka koleżanki wyśle jej wiadomość ,,spotkajmy
się, bo mam Ci do przekazania kilka słów od Boga’’. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To powracało jak bumerang przez kilka miesięcy. Odkryłam
wtedy, jakie to jest okropne uczucie, gdy Bóg o coś mnie prosi, a ja się
wymiguję. Mówiłam o swoim problemie wielu różnym Chrześcijanom, jednak
wiedziałam doskonale, że chodząc do innych po radę, gram na zwłokę. Przecież
nikt tego za mnie nie zrobi! Byłam rozczarowana samą sobą. Czasem walczyłam.
Pisałam wiadomości i kasowałam je przed wysłaniem. Rozmyślałam, co mogłabym jej
napisać i jak w ogóle zacząć rozmowę. Układałam w głowie scenariusze. Modliłam
się i pytałam Boga, dlaczego akurat ONA.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ewelina sama napisała
do mnie na facebooku. Chodziło o jakąś drobnostkę. Zadała jakieś pytanie, na
które mogłabym odpowiedzieć jednym zdaniem i więcej by się pewnie nie odezwała.
Jednak dla mnie to było jak grom z jasnego nieba. Nie odpowiedziałam jej na
pytanie. Zaproponowałam tylko, żebyśmy się spotkały. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To oczywiście
wywołało lawinę pytań: czy piszę poważnie, dlaczego tego chcę, w jakim celu
mamy się spotkać, czy moja przyjaciółka o tym wie... Zaczęłam wątpić, że ją
namówię. W zasadzie to nawet napisała mi, że NIE. Jednak po chwili pożegnała
mnie informując, że wychodzi do pobliskiej restauracji, ponieważ ma ochotę na
barszcz czerwony i na drinka. Byłam zdeterminowana na tyle, że spytałam o nazwę
restauracji obiecując, że jeżeli to restauracja na terenie Warszawy, postaram
się tam dotrzeć w pół godziny. Ta obietnica była szalona. Warszawa jest duża, a
ja nie mam samochodu. Ewelina podała nazwę restauracji w mojej bliskiej okolicy.
Okazało się, że jesteśmy sąsiadkami! </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dobiłam swego i 15
minut później siedziałam z Eweliną w restauracji pod domem, cała w skowronkach,
bo w reszcie zabrałam się za to, co powinnam zrobić już dawno. Od samego
wejścia przekazywałam jej to, o czym Bóg chciał jej powiedzieć. Powiedziałam,
że Jezus ją kocha, że jest Bogiem, że przyszedł na świat jako człowiek i umarł
za nią by ponieść jej grzechy na krzyż i że jeżeli to wyzna, może być pewna
wieczności w Niebie. Ewelina patrzyła na mnie wielkimi oczami: ,,Przecież ty
nie wierzysz w Boga… przecież wy we dwie przychodzicie do tego waszego kościoła
dla fajnej muzyki i dla ludzi, których polubiłyście…’’. Ta reakcja z kolei
zaskoczyła mnie. Wiedziałam, że moja przyjaciółka-ateistka ma takie właśnie
nastawienie, jednak nie spodziewałam się, że Ewelina łączy z tym również mnie.
Wyprowadziłam ją z błędu i powiedziałam, że nie jest tak, jak mówi. Przychodzę
do kościoła, ponieważ kocham Jezusa, a Jezus kocha Kościół. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Z kolei ja tego dnia
dowiedziałam się o Ewelinie, że nie wierzy w Boga, bo się na Nim rozczarowała.
No i że lubi chodzić do clubu, poznawać chłopaków i pić alkohol. Ja jednak te
słowa ani trochę nie zgasiły mojego zapału. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Na pożegnanie
powiedziałyśmy sobie, że kiedyś jeszcze się spotkamy. Nie musiałam długo
czekać, bo następne spotkanie Ewelina zaproponowała mi sama- kilka dni później.
Od tego czasu, widywałyśmy się kilka razy w tygodniu. Ani trochę nie
przeszkadzało jej, że podczas tych spotkań mówię tylko o Bogu. Cały czas
mówiłam jej tylko o tym jak wspaniały jest Jezus, a ona coraz usilniej
próbowała pokazać mi jak bardzo grzeszy. Próbowała mnie zniechęcić do siebie, czasem
nawet bardzo odważnie- bywało, że piła alkohol na spotkaniach ze mną. Ja
wiedziałam, że Bogu cały czas na niej zależy, więc sama też nie potrafiłam
odpuścić. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>,,Albowiem mowa o krzyżu jest
głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas jest mocą Bożą’’<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>1 list do Koryntian 1,18<o:p></o:p></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ewelinie przyśnił się
Jezus. Przyśniło jej się, że rozmawiają i że Jezus ją przytulił. Zaraz potem
chciała jak najszybciej się ze mną spotkać, pytając mnie ,,co mam zrobić, żeby
się nawrócić?’’. Gdyby to wydarzyło się teraz, na pewno byłabym bardzo
zaskoczona z tej nagłej zmiany nastawienia. Wtedy jednak byłam tak bardzo pewna
tego, że Ewelina odnajdzie drogę do Boga, że dzień, kiedy to się stało, ani
trochę mnie nie zaskoczył. Powiedziałam jej jeszcze raz, że wszyscy ludzie są
grzeszni, że Bóg-Jezus przyszedł na świat jako człowiek, by ponieść te grzechy
na krzyż, więc zabrał karę należną jej i mnie. I że wobec tego, gdy powierzy Mu
swoje życie, będzie mogła być przed Bogiem czysta tak, jakby nigdy nie
zgrzeszyła. Ewelina zapewniła, że w to wierzy. Poprosiłam ją, żeby powtarzała
za mną tę modlitwę:</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>Jezu, <o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>Dziś pragnę wyznać, że wierzę w
to, że jesteś Bogiem, który mnie zbawił na krzyżu. Pragnę powierzyć Ci swoje
życie. Przepraszam za wszystkie moje grzechy. Dziękuję, że umarłeś za mnie.
Proszę, prowadź mnie w moim nowym życiu.<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>Amen.<o:p></o:p></i></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ewelina po tamtym
dniu bardzo się zmieniła. Pokochała Boga tak, że opowiada o Nim ze wzruszającą
czułością. Przestała pić alkohol w takich ilościach, w jakich piła go wtedy. Bardzo
pragnie przebaczyć swoim rodzicom, co kiedyś wydawało jej się niemożliwe.
Odczuwa radość z życia w Bogu. Dostrzegam, że Bóg po woli uzdrawia ją z jej
chorób. Obecnie jest Chrześcijanką od dwóch lat.<br />
<b><br /></b>
<b>07 września 2016 Ewelina została ochrzczona w jeziorku czerniakowskim w Warszawie na potwierdzenie swojej wiary.</b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-47347468159990737032016-06-29T03:00:00.000-07:002016-08-14T09:04:55.428-07:00historia miłosna mojego taty<div style="text-align: center;">
<b><i>,,i wyprowadziwszy ich na zewnątrz rzekł: Panowie, co mam czynić, aby być zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom'' </i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Dzieje Apostolskie 16,30-31</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>Z dzieciństwa pamiętam tatę jako kogoś, kto mieszkał ze mną i widziałam go codziennie, jednak wcale go nie znałam. Raczej nigdy nie próbował nawiązywać ze mną kontaktu, a moje próby nawiązywania relacji były ukrócane. Co jakiś czas tylko prosił, żebym zrobiła mu masaż, bo bolą go plecy, albo żebym przełączyła kanał, bo zgubił pilota. Jako dziecko nie rozumiałam, że jest w tym coś nietypowego. Nie oceniałam tego, że tata cały dzień spał, a w nocy zawsze jechał gdzieś taksówką z kolegami. Nie patrzyłam negatywnie na to, że mama przejmuje obowiązki obojga rodziców, bo byłam w wieku w którym gotowanie i mycie podłogi wydają się dziecku najatrakcyjniejszą rzeczą jaką można w życiu robić. Później, gdy zadawałam pytania słyszałam tylko ,,tata jest chory''. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bywały dni, gdy zachowywał się dziwnie i gdy bardzo się go bałam. Wtedy wyjeżdżałam do babci na wieś. Działo się to bardzo często i trwało zawsze długo. Dom babci na wsi zaczął z czasem wydawać mi się moim drugim domem. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdy miałam dziesięć lat, mama powiedziała mi otwarcie: ,,tata bierze narkotyki''. Zaczęła okazywać mi poczucie krzywdy i nienawiść wobec niego. Zaczęła mówić o nim ,,współlokator'' i podkreślać, że ją oszukał, wykorzystał i zniszczył jej życie. Historie które mi opowiadała przeszywały serce. Opowiadała jak ją pobił, gdy spytała czy zaniesie w nosidełku moją malutką siostrę do lekarza, jak sprzedawał narkotyki i naraził nas na straszne niebezpieczeństwo popadając w długi, jak oszukiwał ją że próbuje wyjść z nałogu i żeby kupiła mu ,,ostatnią'' dawkę heroiny, kiedy nie starczało na jedzenie. Okazało się, że moje wizyty na wsi wynikały z ataków niebezpiecznych psychoz, w które tata wpadał po narkotykach. Cały czas z nim mieszkałam, ale wcale go nie znałam. Mama jest i była najkochańszą dla mnie osobą, więc zaczęłam go nienawidzić za całą krzywdę, którą jej wyrządził. Nie przechodziło mi przez usta słowo ,,tata''- mówiłam tylko ,,ojciec'', a najchętniej nie określałam go wcale. Gdyby nie konsekwencje prawne, byłabym skłonna go zabić. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdy byłam w gimnazjum, tata trafił do Anonimowych Alkoholików i Narkomanów, gdzie ograniczył swoje nałogi do minimum. Zostały mu papierosy, marihuana, a reszta rzadko i tylko po kryjomu. Już przestał być niebezpieczny, jednak w wieku 50 lat wyglądał na 75 i uwidoczniła się w nim niepełnosprawność oraz pozostał niesmak. Nienawidziłam go coraz bardziej. Ciągle z nim mieszkałyśmy, jednak udawałyśmy, że go nie widzimy, tak samo jak kiedyś on nie widział nas.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,Wtedy przystąpił Piotr do niego i rzekł mu: Panie, ile razy mam odpuścić bratu memu, jeżeli przeciwko mnie zgrzeszy? Czy aż do siedmiu razy? Mówi mu Jezus: nie do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu siedmiu razy''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Mateusza 18,21-22 </i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdy uwierzyłam w Jezusa, zrozumiałam że muszę mu przebaczyć. Nie przyszło mi to łatwo, jednak gdy Bóg pomógł mi oczyścić się z gniewu, zrozumiałam że już teraz przebaczę każdemu, jakiejkolwiek krzywdy by mi nie wyrządził, bo najtrudniejsze mam za sobą. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bóg jednak pamiętał o moim tacie i chciał wyciągnąć do niego rękę. Wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy tata był w szpitalu z powodu cukrzycy. Tata nigdy mnie nie odwiedził, gdy jako dziecko leżałam w szpitalu, jednak ja przyjechałam do niego razem z pastorem i przyjaciółką z Kościoła. Tata nie był otwarty na to, co mówił do niego pastor (któremu bardzo dziękuję, że wtedy ze mną pojechał). Podkreślał, że wierzy w duchy religii wschodu, że z nim rozmawiają i podpowiadają mu. Że jest mistykiem, interesuje się bioenergoterapią, medytacją, szamanizmem. Nie chciał przyjąć informacji, że za tym stoją demony.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdy wyzdrowiał i upłynęło trochę czasu, spytał czy nie zabiorę go ze sobą na nabożeństwo. Przystałam na jego prośbę, a w drodze powiedział mi, że nagrywa muzykę, że chce w niej śpiewać o Bogu i czy bym mogła mu coś o nim opowiedzieć, bo myśli nad tekstem nowych piosenek. Byłam zaskoczona, bo po raz pierwszy ktoś tak wprost mnie poprosił o powiedzenie tego, co jest najważniejsze. Jadąc z nim do Kościoła powiedziałam mu, że wszyscy są grzesznikami, że Jezus przyszedł by za nas umrzeć, że dzięki Jego ofierze możemy być zbawieni, ponieważ zmartwychwstał i gdy wyznamy, że w to wierzymy, możemy dostąpić pewności, że po śmierci trafimy do nieba. ,,W jaki sposób można to wyznać?''- spytał tata. Zaproponowałam wspólną modlitwę. Poprosiłam, żeby powtarzał za mną: </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Drogi Jezu,</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>wiem że jestem grzesznikiem. Wiem też, że przyszedłeś na świat, by wziąć mój grzech na krzyż. Dziękuję Ci za Twoją ofiarę. Wierzę w Twoje zmartwychwstanie. Chcę przyjąć Twoją łaskę i odwrócić się od grzechu. Przepraszam Cię za grzechy i proszę, pomóż mi żyć tak, jak Ty chcesz mnie widzieć. Amen.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
Po zmówionej modlitwie tata zaskoczony powiedział, że gdy położyłam na niego ręce, a on powtarzał te słowa, zaczęło mu się kręcić w głowie i czuł się jak zanurzony w Bożej miłości. Powiedział, że wcześniej mi nie dowierzał, ale teraz widzi, że ręka Boża jest nade mną, więc chce mnie bezwzględnie słuchać we wszystkim. Powiedziałam mu o tym, że religie wschodnie modlą się do demonów. Widziałam, że jest zmieszany i nie wie jak to przyjąć. Na jakiś czas przestał pojawiać się w Kościele, zrobił też kilka rzeczy, którymi bardzo mnie rozczarował. Zaczęłam wręcz myśleć, że to wszystko było zaplanowane, udawane, by mną manipulować.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy będziecie mnie szukać całym swoim sercem''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Jeremiasza 29,13</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
Po roku, za którymś razem gdy wychodziłam do Kościoła, tata powiedział że chce iść ze mną. Nie mogłam mu tego zabronić. Po nabożeństwie poinformował mnie, że myśli o chrzcie. Potraktowałam to luźno, dopóki po powrocie do domu nie zobaczyłam, jak wyrzuca marihuanę przez okno. Mój chłopak powiedział mi, że usłyszał przez ścianę, jak tata dzwoni do znajomych i mówi im to samo przesłanie o Jezusie, które usłyszał ode mnie. Zaczęłam rozumieć, że coś się zmieniło. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W następnym tygodniu bardzo źle się czułam i nie poszłam na nabożeństwo. Ku mojemu zaskoczeniu tata poszedł sam. Wrócił i powiedział, że rozmawiał z pastorem o chrzcie. Powiedział też jasno ,,nie chcę mieć nie wspólnego z demonami''. Powiedział wszystkim znajomym, którzy palą marihuanę i piją alkohol, zachwycając się przy tym religiami wschodu, że nie chce już więcej nagrywać z nimi muzyki. Wziął gitarę i poszedł porozmawiać o muzyce w pobliskim Kościele Zielonoświątkowym. Całymi dniami widuję go siedzącego przy naszym domowym barku, w okularach do czytania na nosie, analizującego Nowy Testament we współczesnym wydaniu i w oprawie graficznej Oli Tubielewicz (<a href="http://dzienniknowego.pl/" target="_blank">Dziennik Nowego Testamentu</a>). Rozumiem już, że nic nie jest takie samo.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<b>,,tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie nowym jest stworzeniem. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe''</b></div>
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 21.56px; text-align: center;">
<b>2 Koryntian 5,17</b><br />
<b><br /></b>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><span style="color: #444444;"> Tata poszedł do Nieba 14 sierpnia 2016, </span></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><span style="color: #444444;">czyli 2 miesiące po tym, jak powstał ten wpis</span></b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-74111054576836759412016-06-25T04:05:00.002-07:002016-06-25T04:05:27.192-07:00módl się i czytaj Nowy Testament ,,a co dokładnie zmawiasz?''- spytała mnie kiedyś moja współlokatorka z akademika. Pytanie było dla mnie zaskakujące, dlatego zaniemówiłam, jednak nie było to głupie pytanie. Przeciwnie. Było na tyle mądre, że postanowiłam poświęcić temu dzisiejszy wpis na NIEBIANINIE.<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,A modląc się nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swojej wielomówności będą wysłuchani''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Mateusza 6,7</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Wierzę w Boga, który jest Osobą, który ma swój charakter, ma nawet nawet uczucia. Wierzę w Boga, który chce poznać człowieka i dać mu Siebie poznać. Wierzę w Boga, który chce nazywać cię Swoim przyjacielem (<i>Ewangelia Jana 15,14</i>). To może być trudne, gdy nie widzisz Go oczami, ale namawiam cię- uwierz, że cię słyszy i że woli to, co powiesz Mu własnymi słowami, niż dziesięć razy zmówioną litanię. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kiedyś znałam ateistkę, która dostała tę radę od naszej wierzącej przyjaciółki ,,<b>módl się do Boga własnymi słowami, módl się na głos, nawet gdy dziwnie się z tym czujesz</b>''. Nie każdy ateista chce nim pozostać. Znam ateistów, którzy chcieliby wierzyć w Boga tak mocno, jak ja w Niego wierzę, jednak nie potrafią pokonać bariery umysłu, który mówi im, że to absurd. Tamta osoba była ateistką ,,tego typu'', więc przełamała się. Nie wierzyła w Boga, a to robiła. Zamykała się w pokoju i mówiła do Boga, że w Niego nie wierzy- na głos. Tak, czuła się jak w psychiatryku, jednak dziś- po dwóch latach, cieszy się, że na to poszła. Bóg ją zaskoczył. Ateistka modląca się w ten sposób, powinna dawać ci wyzwanie. Skoro ona dała radę i widzi w tym sens po czasie, nie uwierzę nikomu kto powie mi, że on nie da rady. To nic nie kosztuje, więc sprawdź mnie i to, o czym dziś piszę. Spróbuj szczerze rozmawiać z Bogiem, jak z przyjacielem. </div>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: center;"> ,</span><b style="text-align: center;"><i>,wołaj do mnie, a odpowiem ci i oznajmię ci rzeczy wielkie i niedostępne o których nie wiesz!''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Jeremiasza 33,3</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
Jest jeszcze jedna rzecz, którą chciałabym żebyś zapamiętał.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,jestem rozumniejszy od wszystkich moich nauczycieli, bo rozmyślam o świadectwach twoich''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Psalm 119,99</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Życie mojej przyjaciółki zmieniło się, gdy modliła się własnymi słowami do Tego, w Którego nie wierzyła. Moje życie się zmieniło, bo czytałam Nowy Testament. To ciekawe, że w niektórych krajach posiadanie Biblii karane jest śmiercią, jednak wielu ryzykuje, by ją czytać. Pierwsi protestanci ginęli między innymi dlatego, bo chcieli, by Biblia była dostępna dla takich ludzi jak ja i Ty, w ich ojczystym języku. Nawet w Polsce, kilkadziesiąt lat temu, Biblia była nie do zdobycia. Znam ludzi, którzy wspominają to i pamiętają to dawne marzenie, by móc ją przeczytać. To ironia losu, że niektórzy nie chcą jej nawet legalnie i za darmo, albo mają ją na półce i jej nie czytają. To ciekawe, że nawet nie pomyślą, że ta Księga, która zajmuje miejsce na półce może być pewnego rodzaju ratunkiem, drogą ucieczki i ulgą w zmaganiach. To ciekawe, że nawet tego nie sprawdzą i nie próbują jej czytać.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zdecydowanie polecam ci zacząć czytać Biblię od Nowego Testamentu i jednocześnie modlić się tak, jak wcześniej to opisałam. Tyle czasu, ile potrzebujesz, to nie musi być długo. Pewnego dnia na nowo zrozumiesz to, że żyjesz w grzechu, na nowo uwierzysz, że Jezus jest Bogiem, który przyszedł w ludzkiej postaci i grzechu nie popełnił, ale został ukarany za twoje grzechy. Gdy uwierzysz w to- będziesz mógł być całkowicie pewny, że po śmierci trafisz do Nieba. Na razie chcę namówić cię tylko do tego:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Módl się i czytaj Nowy Testament</b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-51803964765672212092016-06-02T03:54:00.003-07:002016-06-02T03:54:59.923-07:00Moje przemyślenia z własnych trzecich urodzin<div style="text-align: center;">
<b><i>,,a był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. Odpowiadając Jezus, rzekł mu: jeśli się człowiek nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. Rzekł mu Nikodem: Jakże się człowiek może narodzić gdy jest stary? Czy może powtórnie wejść do łona swojej matki i narodzić się? Odpowiedział mu Jezus: jeżeli ktoś nie narodzi się z wody i z Ducha nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest. Co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: musicie się na nowo narodzić''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i> Ewangelia Jana 3, 1-7</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i style="font-weight: bold;"> </i>Wydaje mi się to jasne, że dziś w wieku 23 lat ukończyłam 3 latka. Kto tego nie rozumie sam tego nie przeżył, gdy jego własne życie, jego własne pragnienia i to przez co przeszedł staje się nieważne. Zupełnie jak wtedy gdy jest się chowanym do trumny. Już nie liczą się osiągnięcia, nie ma już żadnych problemów, ani marzeń. Z kolei jednego dnia cały świat robi się zupełnie inny. Zaczynasz się go uczyć od nowa, jak niemowlę. I w pewnym momencie orientujesz się, że to nie świat się zmienił. To ty wczoraj umarłeś i narodziłeś się drugi raz, Równo 3 lata temu umarłam i tego samego dnia narodziłam się znowu. Nie traktuję tego jako przenośnię. Nie potrafię już o tym myśleć inaczej. Wszystko co wspominam dzielę na ,,przed'' i ,,po'', bo to co się stało ,,pomiędzy'' uczyniło diametralną różnicę.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kiedyś mój brat (który jest moim bratem w taki sam sposób w jaki ja dziś kończę 3 lata), wychowany w chrześcijańskiej mocno wierzącej rodzinie, ufający Jezusowi od dziecka opowiadał mi, że ktoś go kiedyś spytał ,,kiedy się nawróciłeś?''. Dzieci wychowane w Chrześcijańskich domach nie lubią tego pytania, bo nie potrafią często same na to odpowiedzieć. Były przecież nawrócone zawsze! Jednak mój brat uświadomił sobie, że jeżeli nawrócenie jest prawdziwe, to trzeba znać datę. Jak nie dzień to miesiąc, albo przynajmniej rok. To najważniejsza decyzja jaką w życiu się podejmuje i jeżeli jest szczera to ta decyzja zmienia absolutnie wszystko. Od tej pory nic już nie jest takie samo.</div>
<div style="text-align: left;">
Dlatego odpowiedź ,,nie wiem kiedy'' jest równoznaczna z tym, że tej decyzji się jeszcze nie podjęło.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
A jak podjąć tę najważniejszą decyzję? Jak narodzić się na nowo?</div>
<div style="text-align: left;">
Jeśli mogę Cię prosić to powiedz mi o tym, jeżeli czujesz teraz że chcesz to zrobić. Skontaktuj się ze mną przez wiadomość mailową aleksandrakunkowska@gmail.com, albo na facebooku- Ola Kunkowska. Chodzi o to, że sprawia mi to ogromną radość, gdy ktoś decyduje się naśladować Jezusa.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zacznij od tego, żeby samemu osądzić się jako grzesznika winnego przed Bogiem. Weź to i przynieś pod krzyż Jezusa wyznając Jemu swoje grzechy w modlitwie ułożonej Twoimi własnymi słowami. Ważne jest, żebyś modlił się naturalnie, a nie wyuczonymi regułkami. Uwierz, że to co wyznałeś zostało ci zupełnie przebaczone dwa tysiące lat temu na krzyżu, więc skoro wierzysz, możesz stać przed Bogiem czysty tak jakbyś nic nigdy nie zawinił. Nie z powodu własnej dobroci, ale z powodu dobroci Jezusa, który wziął na Siebie twoją karę, a Sam był bez grzechu. Odwróć się od wszystkiego co nie podoba się Bogu w Twoim życiu, zacznij szukać Jego woli we wszystkim. On będzie do Ciebie mówił tak, że będziesz Go słyszał i doskonale rozumiał, bo Duch Święty jest wśród nas i prowadzi tych, którzy chcą Jemu się poddać. Czytaj Nowy Testament i módl się codziennie, a Bóg będzie przed tobą odkrywał nieznane. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>,,tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie nowym jest stworzeniem. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>2 Koryntian 5,17</i></b></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7750466146546640363.post-11943676520141114972016-05-19T14:13:00.000-07:002016-05-21T04:08:51.382-07:00O tym, dlaczego lepiej jest być nazwanym MARNOTRAWNYM niż KRNĄBRNYM<div style="text-align: center;">
<b><i>,,UKARANIE SYNA KRNĄBRNEGO</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Jeżeli ktoś ma syna upartego i krnąbrnego , który nie słucha ani głosu ojca, ani głosu matki, a choć go karcą, on ich nie słucha, to pochwycą go ojciec i matka i przyprowadzą do starszych tego miasta, do bramy tej miejscowości i powiedzą do starszych miasta: ten syn nasz jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu. Żarłok to i pijak. Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć. Wytępisz zło spośród siebie, a cały Izrael to usłyszy i będzie się bał''</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>5 Mojżeszowa 21,18-21</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Proszę, pozostań ze mną, nawet jeżeli zacytowany przeze mnie fragment Bożego Słowa cię zdziwił.<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-style: italic; font-weight: bold;">,,PODOBIEŃSTWO O SYNU MARNOTRAWNYM </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-style: italic; font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Potem rzekł: pewien człowiek miał dwóch synów. I rzekł młodszy z nich ojcu: Ojcze, daj mi część majętności, która na mnie przypada. Wtedy ten rozdzielił im majętność. A po niewielu dniach młodszy syn zabrał wszystko i wyjechał do dalekiego kraju, i tam roztrwonił swój majątek, prowadząc rozwiązłe życie. A gdy wydał wszystko, nastał wielki głód w owym kraju i on zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł więc i przystał do jednego z obywateli owego kraju, a ten wydał go do swojej posiadłości wiejskiej, aby pasł świnie. I pragnął napełnić brzuch swój omłotem, którym karmiły się świnie, ale nikt mu nie dawał. A wejrzawszy w siebie rzekł: Iluż to najemników ojca mego ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Wstanę i pójdę do ojca mego i powiem: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko tobie. Już nie jestem godzien nazywać się synem twoim, uczyń ze mnie jednego z najemników swoich. Wstał i poszedł do ojca swego, a gdy jeszcze był daleko, ujrzał go jego ojciec, użalił się i przybiegłwszy rzucił mu się na szyję i pocałował go. Syn zaś rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko tobie, już nie jestem godzien nazywać się synem twoim. Ojciec zaś rzekł do sług swoich: przynieście najlepszą szatę i ubierzcie go. Dajcie też pierścień na jego rękę i sandały na jego nogi. I przyprowadźcie też tuczne ciele, zabijcie je, jedzmy i weselmy się. Dlatego, że ten syn mój był umarły, a ożył. Zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się weselić'' </i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Ewangelia Łukasza 15,11-24</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Zdaje mi się, że określenia ,,krnąbrny'' i
,,marnotrawny'' w tym przypadku oznaczają tą samą rzecz.</span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Mamy
dwóch młodych chłopaków. Jeden i drugi lubią podpić i sobie
pojeść kosztem ciężko pracującego na chleb rodzica. Jeden i
drugi nie liczy się z ich zdaniem. Jeden i drugi są
nieodpowiedzialni i zachowują się szczeniacko. Mają na koncie
podobne przewinienia. </span></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> Jeden
i drugi wpadł w końcu w łapy swojego rodzica. Tylko, że syna
nazwanego krnąbrnym rodzic siłą zatargał przed bramy miasta. Syna
nazwanego marnotrawnym ojciec czuło wytulił i wycałował.
Krnąbrnego postawiono z oskarżeniem przed starszymi. Marnotrawnemu
kazali przynieść szatę i pierścień. Krnąbrnego ukamienowano bez
litości. Marnotrawnego przyjęto z ucztą i weselem. Krnąbrnego
zabito. Marnotrawnemu zabito tuczne cielę. </span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I
jeden i drugi został potraktowany według Bożych standardów. </span></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Wyobrażam,
że ludzie, którzy słuchali przypowieści Jezusa również
odczuwali tę sprzeczność. Można mieć mętlik w głowie. Nie
jestem może w tej dziedzinie autorytetem, ale cytuję te dwa
fragmenty właśnie dlatego, bo wiem jak często bardziej utożsamiamy
Boga z tym smutnym fragmentem o synu krnąbrnym niż z tym drugim fragmentem, o synu
marnotrawnym. </span></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jeden
i drugi fragment pochodzą z Bożego Słowa i są prawdziwe. Jeżeli
jesteś winny przed Ojcem w niebie- a każdy jest- możesz być
potraktowany albo jak syn krnąbrny, albo jak syn marnotrawny. Bóg
chce potraktować cię ja tego marnotrawnego. Sam specjalnie wziął
na siebie karę tego krnąbrnego i dał się już za Ciebie gorzej
niż ukamienować. Decyzja w dalszym ciągu należy do ciebie.</span></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jeżeli
wciąż nie rozumiesz co czyni między tymi dwoma chłopakami tak
wielką różnicę, jednak chciałbyś mieć to, co ma ten syn
marnotrawny (a czego zabrakło temu krnąbrnemu), oddaj Bogu swoje życie. Uwierz, że Jezus Chrystus zmarł na krzyżu, by wziąć na siebie twoje winy i że zmartwychwstał. Potem idź i naśladuj go, jako syn Marnotrawny, który wrócił do Ojca i został przyjęty z radością. Kiedy pojednasz się z Bogiem, ważne będzie to, by mieć kontakt z ludźmi, którzy też są Jemu wierni. Czytaj Biblię i módl się, a Bóg Sam poprowadzi cię dalej.</span></span></div>
</div>
<br />
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> </span></div>
OlaBoga!http://www.blogger.com/profile/15529883019700344287noreply@blogger.com0