,,UKARANIE SYNA KRNĄBRNEGO
Jeżeli ktoś ma syna upartego i krnąbrnego , który nie słucha ani głosu ojca, ani głosu matki, a choć go karcą, on ich nie słucha, to pochwycą go ojciec i matka i przyprowadzą do starszych tego miasta, do bramy tej miejscowości i powiedzą do starszych miasta: ten syn nasz jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu. Żarłok to i pijak. Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć. Wytępisz zło spośród siebie, a cały Izrael to usłyszy i będzie się bał''
5 Mojżeszowa 21,18-21
,,PODOBIEŃSTWO O SYNU MARNOTRAWNYM
Potem rzekł: pewien człowiek miał dwóch synów. I rzekł młodszy z nich ojcu: Ojcze, daj mi część majętności, która na mnie przypada. Wtedy ten rozdzielił im majętność. A po niewielu dniach młodszy syn zabrał wszystko i wyjechał do dalekiego kraju, i tam roztrwonił swój majątek, prowadząc rozwiązłe życie. A gdy wydał wszystko, nastał wielki głód w owym kraju i on zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł więc i przystał do jednego z obywateli owego kraju, a ten wydał go do swojej posiadłości wiejskiej, aby pasł świnie. I pragnął napełnić brzuch swój omłotem, którym karmiły się świnie, ale nikt mu nie dawał. A wejrzawszy w siebie rzekł: Iluż to najemników ojca mego ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Wstanę i pójdę do ojca mego i powiem: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko tobie. Już nie jestem godzien nazywać się synem twoim, uczyń ze mnie jednego z najemników swoich. Wstał i poszedł do ojca swego, a gdy jeszcze był daleko, ujrzał go jego ojciec, użalił się i przybiegłwszy rzucił mu się na szyję i pocałował go. Syn zaś rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko tobie, już nie jestem godzien nazywać się synem twoim. Ojciec zaś rzekł do sług swoich: przynieście najlepszą szatę i ubierzcie go. Dajcie też pierścień na jego rękę i sandały na jego nogi. I przyprowadźcie też tuczne ciele, zabijcie je, jedzmy i weselmy się. Dlatego, że ten syn mój był umarły, a ożył. Zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się weselić''
Ewangelia Łukasza 15,11-24
Zdaje mi się, że określenia ,,krnąbrny'' i
,,marnotrawny'' w tym przypadku oznaczają tą samą rzecz.
Mamy
dwóch młodych chłopaków. Jeden i drugi lubią podpić i sobie
pojeść kosztem ciężko pracującego na chleb rodzica. Jeden i
drugi nie liczy się z ich zdaniem. Jeden i drugi są
nieodpowiedzialni i zachowują się szczeniacko. Mają na koncie
podobne przewinienia.
Jeden
i drugi wpadł w końcu w łapy swojego rodzica. Tylko, że syna
nazwanego krnąbrnym rodzic siłą zatargał przed bramy miasta. Syna
nazwanego marnotrawnym ojciec czuło wytulił i wycałował.
Krnąbrnego postawiono z oskarżeniem przed starszymi. Marnotrawnemu
kazali przynieść szatę i pierścień. Krnąbrnego ukamienowano bez
litości. Marnotrawnego przyjęto z ucztą i weselem. Krnąbrnego
zabito. Marnotrawnemu zabito tuczne cielę.
I
jeden i drugi został potraktowany według Bożych standardów.
Wyobrażam,
że ludzie, którzy słuchali przypowieści Jezusa również
odczuwali tę sprzeczność. Można mieć mętlik w głowie. Nie
jestem może w tej dziedzinie autorytetem, ale cytuję te dwa
fragmenty właśnie dlatego, bo wiem jak często bardziej utożsamiamy
Boga z tym smutnym fragmentem o synu krnąbrnym niż z tym drugim fragmentem, o synu
marnotrawnym.
Jeden
i drugi fragment pochodzą z Bożego Słowa i są prawdziwe. Jeżeli
jesteś winny przed Ojcem w niebie- a każdy jest- możesz być
potraktowany albo jak syn krnąbrny, albo jak syn marnotrawny. Bóg
chce potraktować cię ja tego marnotrawnego. Sam specjalnie wziął
na siebie karę tego krnąbrnego i dał się już za Ciebie gorzej
niż ukamienować. Decyzja w dalszym ciągu należy do ciebie.
Jeżeli
wciąż nie rozumiesz co czyni między tymi dwoma chłopakami tak
wielką różnicę, jednak chciałbyś mieć to, co ma ten syn
marnotrawny (a czego zabrakło temu krnąbrnemu), oddaj Bogu swoje życie. Uwierz, że Jezus Chrystus zmarł na krzyżu, by wziąć na siebie twoje winy i że zmartwychwstał. Potem idź i naśladuj go, jako syn Marnotrawny, który wrócił do Ojca i został przyjęty z radością. Kiedy pojednasz się z Bogiem, ważne będzie to, by mieć kontakt z ludźmi, którzy też są Jemu wierni. Czytaj Biblię i módl się, a Bóg Sam poprowadzi cię dalej.